Historia teatru od kulis, mieszanka Antoniego Czechowa, Thomasa Bernharda i krótkiej historii SPATiF-u – domu pijaństwa, domu zdrad i miłości; domu, gdzie bawili się najwięksi polscy aktorzy. 4 marca o godz. 19 Gdański Teatr Szekspirowski zaprasza na spektakl „Komediantka” w reż. Piotra Siekluckiego z Teatru Nowego Proxima w Krakowie.
„Całujcie mnie wszyscy w du*ę!” – z nieskrywaną satysfakcją powtarza za Julianem Tuwimem Krzysztof Głuchowski, dyrektor Teatru Słowackiego w nowym spektaklu Teatru Nowego Proxima. Razem z nim w „Komediantce” gra studentka II roku aktorstwa, Zuzanna Jagusiak. Po takim debiucie o zjawiskowej aktorce szybko usłyszymy.
Marta Gruszecka, „Gazeta Wyborcza – Kraków”
„Komediantka” Nowego Proxima to realizatorski majstersztyk – historia nie tylko eufemistycznie „zmiata widza z planszy” wykonaniem, ale też szokuje szczerością, prawdziwością i umiejscowieniem w kontekście współczesnym.
Joanna Marcinkowska, „Dziennik Teatralny”
„Komediantka” jest przewrotną adaptacją sztuk Antoniego Czechowa („Kalchas”) i Thomasa Bernharda („Dramaty”). Mimo upływu czasu nie zmienia się nic; teatr pozostaje taką samą kolebką intryg. Niepewny czeka los nowego dyrektora w zderzeniu z aktorską diwą.
Teatr od kulis bywa fascynujący. Teatr za kulisami jest przerażający. Jest mieszanką talentów i antytalentów. Dziwaków, pozerów i ludzi nieustannie grających intelektualistów popadających w zachwyt nad własną tępotą.
Z tego już można się tylko śmiać.