Już po raz 13. odbywa się w Gdańsku święto teatrów ulicznych i plenerowych. Festiwal Feta to znana w całej Europie impreza, gromadzi co roku najważniejsze osobowości teatralne oraz znane zespoły.
Od czwartku czaruje widzów swoimi spektaklami na placach i uliczkach Dolnego Miasta. Gdańscy widzowie uwielbiają Fetę. Każdego roku tłumnie przychodzą oglądać europejskie i polskie sławy teatru ulicznego. - Feta, jako jeden z niewielu festiwali o długiej tradycji, nie stała się powtarzalna, nie nudzi, nie zgubiła kontaktu ze swoimi widzami - mówi Lawrence Okey Ugwu, dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury. - Feta nadal jest świeża, mimo trudów, problemów i dziur w budżecie. - Feta wędruje, eksploruje kolejne miejsca, aktywizuje coraz to nowe części Gdańska i cały czas unosi się wokół niej ta sama atmosfera ciepła i otwartości - chwali również Marek Kamiński, zdobywca obu biegunów. - To wielkie święto teatru i publiczności, która uczestniczy w sposób wyjątkowo bliski temu, co dzieje się na zaimprowizowanej scenie - w przestrzeni jej własnego miasta. Festiwalowi towarzyszą różne zaskakujące zdarzenia. Na dziś Katarzyna Leszko przygoto