Tegoroczny Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych, w skrócie zwany Fetą, to w sumie 50 przedstawień, które można od wczoraj oglądać w Gdańsku w rejonie dawnych fortyfikacji na Starym Przedmieściu. Dziś na pewno warto wybrać się na spektakl Teatru Ósmego Dnia, prawdziwej legendy polskiego teatralnego offu.
Teatr istnieje od lat 60., "za komuny" zasłynął ze swej politycznej i artystycznej niepodległości, a dziś pozostaje sceną, która dotyka ważnych i trudnych problemów nowego, wspaniałego, bo demokratycznego świata. Poznańska "ósemka" przyjechała na Fetę ze swoim spektaklem "Arka" [na zdjęciu], który opisuje losy dzisiejszych wykluczonych - "uciekinierów, wędrowców, włóczęgów, nomadów". Symbolem ich losu, ich doświadczeń i marzeń jest uskrzydlony statek, przypominający Arkę Noego, ale także łodzie, którymi dzisiaj emigranci z różnych krajów przeprawiają się przez morza w poszukiwaniu nadziei i lepszego losu. Z Teatrem Ósmego Dnia pośrednio, poprzez osobę reżysera, Lecha Raczaka, związany jest inny pokazywany dzisiaj spektakl, "Thermidor roku 143", przedstawienie oparte na noweli teatralnej "Sny Przybyszewskiej" Macieja Rembarza. Sztuka, w której pojawia się postać Stanisławy Przybyszewskiej, w szczególny sposób związana jest z miejscem s