Grupa licealistów biorących udział w projekcie Akademia Nowego Centrum Europy podczas spotkania z Adamem Orzechowskim, dyrektorem Teatru Wybrzeże, poznawała tajniki funkcjonowania tej sceny.
Dyrektor Adam Orzechowski [na zdjęciu] nie tylko oprowadził gości po kulisach teatru, ale i opowiedział o kulisach funkcjonowania tej instytucji. Mówił o historii i gwiazdach gdańskiej sceny oraz o planach unowocześnienia 70-letniego teatru. Kropla w morzu potrzeb - Teatr przeszedł niejeden lifting, ale wymaga przebudowy. Kiedyś było tu 700 miejsc dla widzów i dwa balkony, z czasem przez przepisy przeciwpożarowe ta liczba znacząco zmalała. Urządzenia sceniczne są niezmiernie kosztowne, a nasze wymagają wymiany. Obrotnica robi, co chce, zapadnie nie działają - mówił Adam Orzechowski. - Planując budowę nowej sceny liczymy na pieniądze z Unii Europejskiej. W poprzednim rozdaniu pieniędzy unijnych pobudowaliśmy wiele dużych instytucji kultury. Teraz Europa postanowiła to kontrolować i ograniczyła inwestowanie w kulturę do kwoty 5 milionów euro. Dla nas jest to kropla w morzu potrzeb - wyjaśniał. Adam Orzechowski tłumaczył, jak finansowo i organizacyj