EN

2.09.2017 Wersja do druku

Fortynbras zaciera ręce

- W Polsce rozgrywa się klasyczna tragedia zemsty. A to zawsze kończy się stosem trupów - mówi Jan Klata, dyrektor Narodowego Starego Teatru w Krakowie, który 1 września kończy urzędowanie.

NEWSWEEK: Cóż tam panie w polityce? - zapytam jak Czepiec z "Wesela". JAN KLATA: I zna pani naszą odpowiedź. Histeryczny wybuch śmiechu aktorów odgrywających tę scenę. Bo cóż innego nam pozostało? Dwa dni przed premierą "Wesela" Ministerstwo Kultury ogłosiło rezultat całodniowych przesłuchań tzw. konkursu na nowego dyrektora Teatru Starego. Wyrywanie akurat w takim momencie reżysera na cały dzień do Warszawy to głupota czy sabotaż? Jak brzmi odpowiedź? - Chyba głupota, ewentualnie prymitywna pokazówka, że mogą zrobić wszystko, co chcą, bo przecież suweren wręczył im do tego mandat. Wedle narracji obozu władzy dotychczas ojczyzna była na kolanach, więc oni - wyzwoliciele Polski - teraz będą uczyć nas chodzić. PiS postanowiło uczynić sobie ten kraj poddanym, wmawiając Polakom, że dotychczas byli zniewoleni. Że mieliśmy w Polsce niewłaściwe lektury, niewłaściwą historię, niewłaściwych bohaterów, niewłaściwą kulturę, niewłaśc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Fortynbras zaciera ręce

Źródło:

Materiał nadesłany

Newsweek Polska nr 36

Autor:

Aleksandra Pawlicka

Data:

02.09.2017

Wątki tematyczne