XI Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych Feta w Gdańsku. Pisze Łukasz Rudziński w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.
Za nami Dzień Gdański na festiwalu Feta. Trójmiejskie teatry alternatywne zaprezentowały wprawdzie dość różny artystycznie poziom, ale sama promocja lokalnych formacji teatralnych na festiwalu wydaje się być dobrym pomysłem. W czwartek i dzieci i dorośli znaleźli coś dla siebie. Najmłodsi świetnie się bawili na urokliwym spektaklu "Wielkoludki" Teatru Pinezka. Wielkoludki to powiększone do wymiarów ludzi na szczudłach krasnoludki, które mają swoją królewnę - Czerwoną Kapturkę (w tej roli niezrównany Przemysław Grządziela). Spokój Wielkoludków i Czerwonej Kapturki zmąciła zła czarownica i inne mroczne kreatury, wywołujące przerażenie wśród dzieci, na szczęście wszystko dobrze się kończy. Zabawna fabuła poparta jest popisami cyrkowymi i połączona przewrotnie dobraną do historii muzyką. Wcześniej dzieci zobaczyły nijakie przedstawienie "Parobek królem" Teatru Maszoperia. Reżyser Ludwik Marian Lubieński nie potrafił się zdecydow