X Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port w Gdyni. Pisze Łukasz Rudziński w portalu Trójmiasto.pl.
Do raportu podczas Festiwalu R@Port wybrano w tym roku spektakle wyjątkowo różnorodne, odmienne formalnie, oparte na innej filozofii teatru, motywowane skrajnie różnymi inspiracjami i nawiązujące inną formę komunikacji z widzami. Dzięki temu powstał wielogłos, który dobrze oddaje różnorodność polskiego teatru. Impreza w tej formule ma jednak sens tylko wtedy, gdy odbywać się będzie co roku. Nowy dyrektor programowy Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port Jacek Sieradzki, zdecydował się ukazać możliwie szeroką perspektywę polskiego teatru. Pominął ze względów na problemy ze znalezieniem miejsca i ograniczeniami budżetu (z czego się tłumaczy m.in. w katalogu festiwalu) jeden ważny spektakl - "Morfinę" w reżyserii Eweliny Marciniak, zrealizowaną w Teatrze Śląskim w Katowicach (w moim odczuciu najciekawszy ubiegłoroczny spektakl pod względem formalnym). Nieprzekładalne na gdyńskie warunki było również inne monumentalne, ciekawe forma