EN

30.05.2023, 15:44 Wersja do druku

Empuzjon

„Empuzjon” na podstawie powieści Olgi Tokarczuk reż. Roberta Talarczyka w Teatrze Śląskim w Katowicach, w STUDIO teatrgalerii w Warszawie oraz w Instytucie im. Grotowskiego we Wrocławiu. Pisze Rafał Turowski na stronie rafalturow.ski.

fot. Przemysław Jendroska/ mat. teatru

To ładny spektakl.

Jest w nim coś bardzo kuszącego, może nie od razu wciągającego i – zapewne nie każdego. Bowiem ten Görbersdorf, do którego przyjeżdża na kurację Mieczysław Wojnicz (znakomity Michał Piotrowski), choć istnieje naprawdę, to tutaj wraz z naszym bohaterem wędrujemy po miejscach wyśnionych, czym się dla niego ta oniryczna wędrówka skończy? I dlaczego w tylu grobach na miejscowym cmentarzu leżą zmarli w listopadzie? A listopad się nieuchronnie zbliża…

Mamy w Empuzjonie świat mężczyzn, podobnie jak w Czarodziejskiej Górze Manna, do której nawiązań nie brakuje (w finale Mieczysław spotka się z Hansem Castorpem , o czym będą ze sobą rozmawiać?) I - mamy opowieść o granicach tego świata, które wyznaczają lęki i pragnienia naszych kuracjuszy. 

Można by pomyśleć, że nasi bohaterowie właśnie nieobecnych tu kobiet się lękają, kilka kwestii nie pozostawia złudzeń np. o „gorszych mózgach” kobiet, czy - może niewyrafinowane porównanie do modliszek. Jednocześnie - jednak ich pragną, choć akurat największym pragnieniem naszego Miecia jest by wyzdrowiał Thilo (Mateusz Smoliński). Ale nie wyzdrowieje.

Zwróćmy także uwagę na świetnie zagranego przez Krzysztofa Stużyckiego iluzjonistę Augusta Augusta (sic), a scenę kradnie kolegom olśniewający w rolach Klary, jej zwłok oraz - Empuzy – Mateusz Znaniecki.  

Tytuł oryginalny

EMPUZJON

Źródło:

www.rafalturow.ski/teatr

Link do źródła