EN

3.06.2024, 11:05 Wersja do druku

Efektowne „Wesele" Teatru OFF Junior. Kilkadziesiąt osób na scenie

„Wesele" Stanisława Wyspiańskiego w reż. Marka Richtera Teatru OFF Junior Stowarzyszenia Baduszkowcy przy Teatrze Muzycznym w Gdyni. Pisze Łukasz Rudziński w portalu trojmiasto.pl.

Na Scenie Kameralnej Teatru Muzycznego w Gdyni trwa wesoła zabawa weselna, którą zakłócą niezapowiedziani goście - widma i upiory. Czym "Wesele" Teatru OFF Junior, prowadzone przez Stowarzyszenie Baduszkowcy przy Teatrze Muzycznym w Gdyni, różni się od innych? Przede wszystkim pomysłem, energią, zaangażowaniem wykonawców i znakomitą muzyką.

Barwne kostiumy wypożyczone z Teatru Muzycznego w Gdyni - ozdobne koszule i wzorzyste spódnice chłopek, efektowne kreacje dam i panów z miasta, Racheli oraz piękny krakowski strój Pana Młodego - to tylko jeden z wielu smaczków "Wesela" według Stanisława Wyspiańskiego, wystawionego przez Teatr OFF Junior. Weselni goście początkowo wyraźnie dzielą się na towarzystwo miejskie i wiejskie (zbite w dwie gromady na scenie) - na "dzień dobry" jedni i drudzy niemal skaczą sobie do gardła.

Łatwo o skojarzenie z aktualnymi podziałami politycznymi na obecną koalicję rządową i opozycję, ale dużo trafniejsze wydaje się odniesienie do podziałów, które w wieku kwestiach od lat dzielą Polaków, zwłaszcza, że spektakl wyreżyserowany przez Marka Richtera daleki jest od banalnych uwspółcześnień. Przecież bronowicka chata już u Wyspiańskiego miała symbolizować całe nasze społeczeństwo, w którym ścierają się poglądy na wiele spraw. Co ich jednoczy? Wtedy - wizja odzyskania niepodległości, dzisiaj w "Weselu" Teatru OFF Junior - perspektywa wojny, czyli potencjalnej utraty naszej niezależności. To ona gasi konflikt - wszyscy zastygają w przerażeniu.

Nim jednak twórcy i realizatorzy "Wesela" poruszą tematy najważniejsze, podążamy za weselnymi gośćmi w takt zabawy. Ponieważ w spektaklu występuje 40 aktorów i aktorek Teatru OFF Junior, na niewielkiej przecież Scenie Kameralnej Muzycznego jest bardzo tłoczno. Króluje zabawa w rytm słynnego folkowego przeboju zespołu Rokiczanka "W moim ogródecku", który zaintonowany zostanie na skrzypcach i będzie śpiewany przez aktorów, a także puszczany z offu, w różnych momentach spektaklu.

Skoczna, wesoła muzyka, weselne zabawy, nastrój beztroski, radości i mnóstwo dynamicznego tańca (imponujące, nawiązujące do wesela układy zbiorowe ułożone przez Zofię Lewandowską, które płynnie przechodzą z klimatu weselnego w dynamiczną imprezę klubową) dają się porwać.

Reżyser wstrzymuje akcje, by wybiórczo w świetle reflektorów w krótkich migawkach oddać dialogi między wybranymi bohaterami "Wesela", m.in. Dziennikarza z Zosią, Radczyni z córkami, nowożeńców między sobą czy Pana Młodego z Radczynią, Księdza z Żydem, Poety z Rachelą. Wtedy milknie muzyka, bohaterowie mogą zamienić kilka słów, by po chwili ponownie zniknąć w tłumie weselnych gości.

Jedną z poważniejszych ingerencji w tkankę tekstu jest feminizacja niektórych bohaterów. I tak Poeta (Adam Gołaszewski) ma swoje alter ego w osobie Poetki (Daniela Jagiełło), oboje ubrani są ekstrawagancko, chociaż o ile jego kreacja nadaje mu raczej poetyckiego sznytu, o tyle jej kostium, eksponujący biust aktorki, bardziej kojarzy się z wyuzdaniem, zresztą oboje są zainteresowani względami płci pięknej.

Widmo dawnego narzeczonego chłopki Marysi (Agnieszka Bortkun) tutaj okazuje się kobietą, chociaż teraz Marysia żyje z parobkiem Wojtkiem (w podwójnej roli parobków Kaspra i Wojtka Michał Gałązka) i do przeszłości wracać nie zamierza.

Najpoważniejsza zmiana dotyczy Gospodarza, w spektaklu Teatru OFF Junior zmienionego na Gospodynię (w tej roli najlepsza aktorsko Zofia Lewandowska). To ona dostaje od Wernyhory złoty róg i ma pobudzić ducha w narodzie, co nieco mąci zamysł Wyspiańskiego, bo próba wzniecenia narodowego powstania przez sojusz chłopów i ponów doczeka się siłą rzeczy przewartościowania. Gospodyni powierza złoty róg dżokejce Jasi (gra ją Maja Mackojć), a nie Jaśkowi.

Bardzo dobrze młodą parę grają Sebastian Pawiński i Marta Gałuszka, którzy w roli kochanków występowali też w poprzedniej premierze OFF Juniora - udanym "Śnie nocy letniej". Pełna majestatu i intrygująca okazuje się Rachela w wykonaniu Hanny Borowskiej. Dużo wdzięku ma także Ksiądz (Filip Kobylański), który imprezę weselną wykorzysta do załatwienia własnych interesów z Żydem (Bartłomiej Pastuszka) oraz energicznym i elektrycznym w wykonaniu Dawida Skelnika Czepcem.

Ciekawie i pomysłowo zainscenizowano nadejście kolejnych mar, począwszy od świetnego pomysłu na Chochoła (Klaudia Smolak). Gdy pojawiają się widma, muzyka całkowicie się zmienia, zaczyna przypominać ścieżkę dźwiękową thrillera czy horroru, staje się pulsacyjna, pełna niepokoju, co znakomicie buduje klimat dla osobliwych widziadeł. Z boku scenę podświetlają wtedy biało-czerwone światła. Największe wrażenie robi spotkanie Stańczyka (Adrianna Mioduszewska) z Dziennikarzem (Konrad Paniec), będąca szyderczą krytyką współczesnego dziennikarstwa.

Oczywiście adaptacja Marka Richtera pełna jest koniecznych (i niemałych) skrótów, ale wyłania się z niej posępny obraz ojczyzny, w której odważnych kwestii wolimy nie poruszać. Troszkę wprawdzie powaga sztuki Wyspiańskiego ciąży finałowi przedstawienia, ale spektakl Richtera inscenizacyjnie jest naprawdę udany i dramaturgicznie zaskakująco konsekwentny.

Niestety, poziom aktorski jest nierówny, największym problemem jest dykcji niektórych aktorek, które wypowiadając swoje kwestią bywała słabo słyszalne, ale pasja, zaangażowanie i naprawdę spore umiejętności aktorskie zespołu Teatru OFF Junior imponują, podobnie jak świetnie wykonane układy zbiorowe na kilkadziesiąt osób i bardzo pomysłowa, znakomicie skrojona na potrzeby spektaklu muzyka.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Efektowne "Wesele" Teatru OFF Junior. Kilkadziesiąt osób na scenie

Źródło:

www.trojmiasto.pl

Link do źródła

Autor:

Łukasz Rudziński

Data publikacji oryginału:

03.06.2024