Specjalnie wybiłem w tytule to słowo: wydarzenie. Bo spektakl, który oglądaliśmy w ub. sobotę, w pełni na tak wysokie zwaloryzowanie zasługuje. Nie tylko za dobry poziom artystyczny tańca i wszystkie walory samego widowiska, ale również - a może przede wszystkim - ze względu na fakt, że balet ten przygotowali uczniowie warszawskiej Średniej Szkoły Baletowej. Nie trzeba przy tym stosować tu żadnych ulgowych taryf, jakie wynikałyby z faktu, że to zaledwie młodzi adepci tańca wyszli na dużą scenę Teatru Wielkiego. Instytucja ta zyskała nową, wartościową pozycję w swoim repertuarze, którą może z zadowoleniem pokazać każdemu. Tak się złożyło, że przed kilku dniami zamieściliśmy na naszych łamach artykuł obszernie omawiający pracę i ostatnie osiągnięcia warszawskiej szkoły. Podkreślaliśmy przy tym wielki wkład, jaki w te nową sytuację pracy szkoły mają znakomici tancerze i pedagodzy radzieccy? Gennadij Ledi
Tytuł oryginalny
Dziadek do orzechów w TW - Wydarzenie
Źródło:
Materiał nadesłany
"Życie Warszawy" nr 133