Mało brakowało, a dyrektor Teatru Miniatura Romuald Wicza-Pokojski porzuciłby gdańską scenę dla Teatru im. W. Horzycy w Toruniu. Dlaczego przegrał w Toruniu? Być może zaszkodził mu fakt, że w staraniach o miano Europejskiej Stolicy Kultury 2006 poparł kandydaturę Gdańska, a nie Torunia - pisze Grażyna Antoniewicz w Polsce Dzienniku Bałtyckim.
Dyrektor Teatru Miniatura w Gdańsku Romuald Wicza-Pokojski [na zdjęciu z aktorami po premierze "Siedmiu krasnoludków"] stanął do konkursu na stanowisko dyrektora Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu. O dyrektorski fotel postanowiło powalczyć 12 osób, ostatecznie jedna się wycofała, inna nie spełniała wymogów formalnych. Do drugiego etapu przeszło więc 10 osób. W tym gronie znaleźli się m.in. aktorzy Małgorzata Potocka i Piotr Machalica, animatorka kultury Joanna Scheuring-Wielgus i Bartosz Zaczykiewicz, obecny dyrektor artystyczny Teatru Horzycy. W poniedziałek odbyły się przesłuchania kandydatów. We wtorek komisja konkursowa wybrała Romualda Wiczę-Pokojskiego i postanowiła rekomendować go na to stanowisko. Ale jak wiadomo, ostateczna decyzja zależy od Zarządu Województwa. Zwykle jednak przychyla się on do zdania komisji. Tym razem, ku zaskoczeniu wielu osób, nie tylko komisji, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego nie zatwierdził kandydatury Rom