EN

16.01.2023, 10:33 Wersja do druku

Dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza: pokazaliśmy jak różnorodny i aktualny jest polski romantyzm

Pokazaliśmy jak różnorodny i aktualny jest polski romantyzm i jego idee, jaką ma ogromną moc oddziaływania na współczesność - powiedziała PAP dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Barbara Schabowska podsumowując działania IAM związane z obchodami Roku Romantyzmu Polskiego.

Polska Agencja Prasowa: Za symboliczne rozpoczęcie romantyzmu w literaturze polskiej uznaje się wydanie tomu poetyckiego "Ballady i romanse" Adama Mickiewicza. W 2022 r. z okazji dwusetnej rocznicy publikacji utworów wieszcza ustanowiono Rok Romantyzmu Polskiego. Jak podsumowałaby pani ten rok?

Barbara Schabowska: To był istotnie Rok Romantyzmu Polskiego. Jestem dumna z tego, bo kierowany przeze mnie Instytut Adama Mickiewicza zorganizował aż 76 wydarzeń na świecie. Uczestniczyły w nich dziesiątki tysięcy widzów i zaangażowaliśmy kilkanaście zagranicznych instytucji. Pisano o polskim romantyzmie w ok. 70 publikacjach zagranicznych. Pokazaliśmy jak różnorodny i aktualny jest polski romantyzm i jego idee, jaką ma ogromną moc oddziaływania na współczesność. Połączyliśmy dziewiętnastowieczną przeszłość z działaniami polskich artystów współczesnych i pokazaliśmy to światu - z sukcesem. Za sprawą polskich twórców, których zaprosiliśmy do współpracy albo których projekty wygrały w programie grantowym "44 x Mickiewicz" – zagraniczna publiczność zobaczyła, jak dziś możemy czytać polskich romantyków, jak bardzo ożywczy to głos.

PAP: Jak w takim razie polski romantyzm inspiruje współczesnych?

Barbara Schabowska: Pobudza do twórczego działania. Dam przykład: na Triennale Sztuk Dekoracyjnych i Architektury Współczesnej w Mediolanie prezentowaliśmy instalację "Greenhouse Silent Disco", której twórcy romantyczne podejście do natury łączą ze współczesnym rozumieniem ekologii i troski o środowisko. W tym przypadku wykorzystując naukowe badania wybitnego fizjologa roślin profesora Hazema Kalajiego z warszawskiej SGGW, które dotyczą tego, co rośliny odczuwają i jak reagują na naszą obecność. Cieszę się, że w tym roku tę instalację będzie można zobaczyć także w Polsce od 10 marca do 11 czerwca – w Muzeum Architektury we Wrocławiu.

Inne, ale równie ciekawe podejście do natury zaprezentowała z kolei Katarzyna Krakowiak-Bałka. Dla niej głosy owadów, nagrane w Ogrodach Tuileries, stały się okazją do zarejestrowania i pokazania ukrytych sensów i głosów naszego otoczenia. Tego, jak te głosy zmieniają i kształtują przestrzeń, w których przebywamy. A przecież sedno romantyzmu zawiera się właśnie przekonaniu, że świat jest w ciągle zmieniającym go ruchu. U Krakowiak-Bałki można tego najmocniej chyba doświadczyć.

Jestem też przekonana, że jeśli ktoś uważa, że "Ballady i romanse" Mickiewicza są nieaktualne czy nudne, z pewnością zmienił zdanie, jeśli miał okazję wysłuchać kompozycji jazzowej Nikoli Kołodziejczyka. Koncert na festiwalu jazzowym w Serbii czy występ w Budapest Music Center w Budapeszcie zrobiły niesamowitą furorę wśród publiczności. Tylko w Serbii koncertu wysłuchało około 5 tysięcy osób.

PAP: Powiedziała pani, że zależy wam na tym, żeby prezentacja polskiej kultury i jej dziedzictwa na świecie miała znaczenie, a nie jedynie rozgłos. Udało się zrealizować ten cel?

Barbara Schabowska: Tak. Potwierdzają to relacje dziennikarskie. W 2022 roku po raz pierwszy w historii zabrzmiały Mickiewiczowskie "Dziady" po gruzińsku w Tbilisi. W Wilnie z kolei pokazaliśmy spektakl "Zjawy" Zuzanny Kasprzyk-Molendy, którego pomysł narodził się w lipcu 2021 roku, kilka miesięcy po stłumieniu protestów na Białorusi - jednego z największych zrywów demokratycznych w historii reżimu Łukaszenki.

Na ulicach Paryża i Berlina można było zobaczyć – i usłyszeć – Mickiewiczowską poezję w postaci odważnego multimedialnego projektu "The Romantic". Kurator Mikołaj Baliszewski zaproponował wideoinstalację, która wykorzystała najnowsze technologie i narzędzia dominujące w reklamie, żeby skutecznie przyciągnąć uwagę przechodniów, zaczepiając ich poezją polskiego wieszcza prezentowaną na nagraniu na tle polskiego krajobrazu.

PAP: IAM opracował autorski program "44 x Mickiewicz" skierowany do instytucji partnerskich, podległych i nadzorowanych przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w ramach którego zrealizowano 7 projektów. Jakie to były projekty?

Barbara Schabowska: Narodowy Instytut Muzyki i Tańca zaprezentował we Włoszech, Niemczech i Japonii pięć koncertów nawiązujących do "Ballad i romansów" Mickiewicza, uświadamiając nam, jakie ślady polscy romantycy odcisnęli na kulturze światowej. Muzeum w Sulejówku realizuje projekt w Japonii o intrygującym tytule "Dziady polsko-ajnuskie". Muzeum w Wilanowie opowiedziało w Paryżu o "Wielkiej Emigracji od kuchni…", nie tylko przypominając ulubione potrawy Mickiewicza i jego przyjaciół, ale i przygotowując pokaz kulinarny. Instytut Teatralny, wspólnie z Gruzinami, wystawił "Dziady", Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach wspólnie z rumuńskim teatrem narodowym zrealizował intrygujący projekt "Romantyczny most Mickiewicz – Eminescu", wskazując nieoczywiste związki idei romantycznych polskiej i rumuńskiej. Instytut Literatury zabrał grupę badaczy "Śladami Mickiewicza", a Teatr Wielki pokazał balet "Mąż i żona" w Macedonii i na Węgrzech.

PAP: "Miej serce i patrzaj w serce" – słynne romantyczne przesłanie Mickiewicza było hasłem Roku Romantyzmu Polskiego dla projektów zagranicznych, lecz także punktem odniesienia dla systemu identyfikacji wizualnej, który dla Roku Romantyzmu Polskiego zaprojektował artysta i kurator Jakub Woynarowski. Z jakim odbiorem na świecie spotykało się to hasło i wizualizacja?

Barbara Schabowska: Wszędzie, gdzie miałam okazję być, widziałam, że najbardziej zwraca uwagę to – pięknie zresztą oddane przez artystę – połączenie motywu oka i serca, które Jakub Woynarowski zaproponował w identyfikacji wizualnej. A hasło zawdzięczamy geniuszowi Adama Mickiewicza, który potrafił w prostocie oddać coś niesamowicie skomplikowanego. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że "Miej serce i patrzaj w serce" – zakodowane w naszym kulturowym DNA – wytycza nam również dziś ścieżki rozumienia i podejścia do problemów świata – od ekologii poczynając, na stosunku do wojny i przemocy kończąc.

Warto na zakończenie dodać, że furorę zrobił również jeden z naszych gadżetów romantycznych, czyli sensoryczna kostka Rubika. To był pomysł mojego zespołu w Instytucie Adama Mickiewicza, który wspaniale się sprawdził. Cieszę się, że nasza praca i współczesne polskie projekty romantyczne przypomniały także o tym, jak ważne okazuje się doświadczanie kultury na wiele nieoczywistych sposobów. Myślę, że patronowi Instytutu podobałoby się to nasze świętowanie 200-lecia wydania "Ballad i romansów"; że nie zawiedliśmy jego i jego ideałów.

Rozmawiała Katarzyna Krzykowska


autor: Katarzyna Krzykowska

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne