„W małym dworku” Stanisława Ignacego Witkiewicza w reż. Sylwestra Biragi w wykonaniu Teatru Hybrydy Uniwersytetu Warszawskiego, w ramach projektu #studencinascenę w Teatrze Druga Strefa w Warszawie. Pisze Bronisław Tumiłowicz w „Przeglądzie”.
Dyrektor Teatru Druga Strefa wyreżyserował dramat Witkacego „W małym dworku" ze smakiem i rozmachem. Choć miał do dyspozycji aktorów nieprofesjonalnych, studentów i absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego, poprowadził ich pewną ręką. Każda z 10 postaci jest na swój sposób śmieszna, zarazem czujemy w tych rolach witkacowski absurd. Pomaga w tym doskonata muzyka, też jakby z rodowodem Witkiewicza, a w ostatniej scenie wszyscy mówią jednym głosem.