"Bracia Karamazow" Teatru Provisorium z Lublina na VI Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Dialog Wrocław". Pisze Jarosław Klebaniuk na portalu Wywrota.pl.
Opryński w swojej interpretacji pokornie podążył za moralizatorską myślą Dostojewskiego. Spektakl, który uratowały ciekawe zabiegi scenograficzne i wykreowanie paru wyrazistych postaci, można polecić konserwatywnym fanom teatru. Kłopoty z inscenizacjami klasyki polegają na tym, że trudno jest znaleźć taki "uchwyt" tekstu, aby nie powielać rzeczy zrobionych i gotowych. Inscenizacja Braci Karamazow w reżyserii Janusza Opryńskiego wniosła nową jakość głównie za sprawą ciekawego pomysłu scenograficznego, lecz także dzięki stworzeniu kilku wyrazistych postaci. Jej słabością było jednak zbyt kurczowe trzymanie się tekstu, którego aktualność, jak większości dzieł Dostojewskiego, jest dziś mocno dyskusyjna. Podchodzenie do klasyków na klęczkach, zwłaszcza do tak religijnych, nie jest dobrym pomysłem. Powstaje teatr grzeczny, nieproblematyczny, nie eksponujący dylematów w sferze wartości, a jedynie odtwarzający dawne moralizowanie, połajanki n