EN

23.09.2010 Wersja do druku

Dlaczego warto kochać operę

- Bardzo lubię Toscę Pucciniego i oczywiście Carmen Bizeta. To niewiarygodne, jak sprawa jednego zabójstwa z miłości nadal fascynuje publiczność, która przecież w telewizji ma nadmiar podobnych sensacji. Ale przecież tak działa magia sztuki - mówi Wiesław Ochman w Dzienniku Zachodnim.

Dla naszych czytelników przygotowaliśmy niespodziankę; w piątek dostaną płytę z najsłynniejszymi ariami operowymi. 50 lat temu rozpoczynał pan karierę w Operze Śląskiej w Bytomiu, więc dobrze pan zna nasz region. Jacy są śląscy melomani? Z Wiesławem Ochmanem, światowej sławy tenorem, rozmawia Grażyna Kuźnik: - Wspaniali. Na Śląsku i w Zagłębiu muzykę bardzo się ceni; jest ważna w codziennym życiu. Podziwiam wiedzę muzyczną tej publiczności, znajomość techniki śpiewu operowego, muzykalność, słuch. Nie zapomnę dyskusji po spektaklach, z których wynikało, jak widzowie znakomicie znają się na rzeczy. A co ważne, tutaj docenia się wysiłek, jaki artysta wkłada w występ. Niektórzy przewidują koniec opery, bo rzekomo wyszła z mody. - Były takie mocne głosy, że opera jest archaiczna, koturnowa, nie pasuje do współczesności. A to nieprawda. Łączy w sobie tyle sztuk, dotyka tylu ważnych dla człowieka emocji, jak miłość, zd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dlaczego warto kochać operę

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Dziennik Zachodni nr 223 online

Autor:

Grażyna Kuźnik

Data:

23.09.2010