Z Piotrem Machalicą znaliśmy się wiele lat, często na siebie wpadaliśmy w Sopocie, Warszawie, Zielonej Górze. Był bardzo szlachetnym i ciepłym człowiekiem. Rozmawiał Bogdan Kuncewicz w Tygodniku Angora.
22.12.2020, 08:30
Wersja do druku