"Żona potrzebna od zaraz..." Edwarda Taylora w reż. Tomasza Dutkiewicza w Teatrze Komedia w Warszawie. Pisze Wiesław Kowalski w portalu Teatr dla Was.
Z wyborami repertuarowymi Tomasza Dutkiewicza nie zawsze się zgadzałem - potencjał literacki granych komedii czy fars niekiedy pozostawiał wiele do życzenia. Cieszy zatem fakt, że z premiery na premierę jest coraz lepiej. Po znakomitej "Zwariowanej terapii" przyszła kolej na "Żonę potrzebną od zaraz" Edwarda Taylora, angielskiego dramaturga, który znany jest polskiej publiczności z kilku realizacji innego dramatu zatytułowanego "Stosunki na szczycie". "Żona potrzebna od zaraz" jest klasycznym przykładem farsy, w której głównymi ingrediencjami są błahe konflikty (choć dla głównego bohatera zrobienie złego wrażenia na swoim szefie w konsekwencji może się wiązać z utratą pracy i końcem kariery), komizm sytuacyjny, śmieszne przebieranki (metamorfoza Marii Pakulnis zawiera sporą dawkę smakowitego błazeństwa), mało prawdopodobne zapętlenia akcji i zbiegi okoliczności, rozpulchniające się w zawrotnym tempie. Z tych też powodów - nie tylko jak są