Werdykt jury genialnie "zauważył" obecność największych: Stuhra, Nowaka, Zapasiewicza, Gończaka, Sawickiej, Nagrodził także ich wychowanków - Andrzeja Sadowskiego, Dorotę Kolak, Ewę Romaniak, Marcina Kwaśnego. Na tym polega przewrotna sprawiedliwość teatru, który pełniąc rolę królewskiego błazna potrafi zachować na przekór czasom "swoją błazeńska osobność przy ferowaniu wyroków" - pisze Wojciech Markiewicz, dyrektor Teatru im. Solskiego w Tarnowie i dyrektor artystyczny Festiwalu Komedii Talia.
Wydawało nam się, że będzie bardzo pięknie i tradycyjnie, jak w zdarzeniu ze Starej Garderoby w Kameralnym, gdzie Sądecki posyła Frycza po herbatę, a potem ten pierwszy spokojnie partneruje mu na scenie... Czyli, że na VIII Tarnowskiej Talii wystąpi Rektor PWST Jerzy Stuhr, ze znanym od wielu lat na polskich i zagranicznych scenach -"Kontrabasistą", a w ten sam dzień jego studentka Dominika Buczek pokaże "Człowieka ogromnego" wg Wiesława Dymnego, czyli swój dyplom przygotowany przez Janusza Grzywacza (na co dzień pracownika PWST, czyli podwładnego rektora J. Stuh-ra). Wydawało się, że znany reżyser Giovanni Pampiglione, kiedyś wykładowca szkoły, wychowawca wielu polskich aktorów, nada tym zdarzeniom bieg niezwykły, spinając doświadczeniem i pamięcią to, co potrafi w teatrze oprzeć się biegowi czasu. Czyli, że festiwalowe szranki, bez metki z ceną zdarzenia potrafią zrównać rektorów, profesorów, docentów i magistrów sztuki. Werdykt jury