EN

23.05.2024, 10:59 Wersja do druku

Czego mogą dziś nauczyć nas elfy?

„Cyber Elf”  - wykład performatywny Magdy Szpecht - koprodukcja Æefekt Productions, Nowy Teatr w Warszawie, Festiwal Sirenos w Wilnie, gościnnie w Pawilonie w Poznaniu. Pisze Aleksandra Puk z Nowej Siły Krytycznej.

fot. mat. organizatora

Krytyka teatralna pełni wiele funkcji, między innymi promocyjną i dokumentacyjną. Nie znalazłam zbyt wielu tekstów, zwłaszcza krytycznych, o „Cyber Elfie”, a moim zdaniem o tym wykładzie performatywnym powinno się dowiedzieć jak najwięcej osób, ponieważ jest wartościowy z wielu powodów.

Po pierwsze, Magda Szpecht, reżyserka i wykonawczyni, porusza temat niezaprzeczalnie ważny. Jest nim wojna w Ukrainie i praca zastępów cyber elfów, które weryfikują informacje na jej temat. Wiele osób nie jest świadomych tego, że równolegle do działań z użyciem czołgów i innej broni palnej toczy się wojna, w której amunicją jest dezinformacja. O manipulowaniu prawdą nie znajdziemy wielu danych w mediach tradycyjnych, w social mediach także nie będzie to łatwe, ponieważ większość nagłówków tekstów, czy postów jest zorientowana na monitorowanie aktualnych wydarzeń na froncie. Jeśli już natkniemy się na coś o kremlowskiej propagandzie, najpewniej zaskoczy nas skala, jaką osiąga. Cyber elfy są swego rodzaju armią złożoną z ochotniczek i ochotników, którzy na co dzień zajmują się weryfikowaniem, czy dane, które krążą w przestrzeni internetowej są prawdziwe. Jedną z nich jest Magda Szpecht, więc wiedzę o codzienności elfów w walce z trollami czerpie z własnego doświadczenia. Mimo że brzmi to nieco zabawnie i fantastycznie, to wojna informacyjna jest jak najbardziej realna.

Po drugie, jej wykład jest ważny, gdyż mówiąc o tym, że świat stoi na skraju trzeciej wojny światowej, zrzuca na odbiorców bombę emocjonalną o możliwie najmniejszej sile rażenia. Oczywiście nie sposób być obojętnym wobec krzywdy Ukraińców i zbrodni wojennych, natomiast nadrzędnym celem Magdy Szpecht zdaje się być edukowanie i uświadamianie a nie wywołanie lęku. Świadomość sytuacji za naszą wschodnią granicą oraz działań, które są codziennością cyber elfów, pozwala zdać sobie sprawę nie tylko z tego, w jak wielkiej dezinformacji żyjemy, jak łatwo jest manipulować faktami, ale także uczy weryfikować dane, które do nas docierają. Wiedza na temat narzędzi, jakie daje dostęp do sieci, pozwala przewidywać strategię przeciwnika. Z tymi samymi umiejętnościami można stanąć po stronie prawdy czy po stronie chaosu, wszystko zależy od intencji.

Po trzecie, forma „Cyber Elfa” jest ciekawa i adekwatna do treści, stanowią one organiczną całość. Nazwanie tego wydarzenia mianem wykładu performatywnego jest w rzeczy samej właściwe. Autoportret Magdy Szpecht w roli specjalisty od białego wywiadu dopełnia przestrzeń zaaranżowana na miejsce pracy Cyber Elfa, którą tworzą: biurko, obrotowe krzesło, komputer z dostępem do sieci. Panuje półmrok, jednak listwy świecące kolorowym światłem i kilka ekranów (na jednym z nich wyświetlany jest ogień z kominka i rośliny), sprawiają, że jest całkiem miło i przytulnie. Między donicami a klawiaturą można dopatrzeć się opakowań po przekąskach, termosów i szklanek. Dramaturgię (Olga Drygas) wspomaga wideo (Natan Berkowicz & DZIKI), przedstawiające zabawne lub w inny sposób kontrastowe do słów obrazy, oraz nienachalna muzyka (Krzysztof Kaliski), mająca istotny wpływ na emocje widzów. Dzięki performatywnemu charakterowi wykładu, trudne treści łatwiej przyswoić. Nie bez znaczenia dla rozrzedzenia atmosfery były też żarty (nierzadko gorzkie).

Po czwarte, możemy poznać Yolę! Radosnego, energicznego, rozszczekanego psa Magdy Szpecht. Jej pojawienie się w scenicznej pieczarze Cyber Elfa po opowieści o losach zwierząt towarzyszących ludziom podczas wojny jest finałem wykładu. Suczka jest jednym z wielu czworonożnych stworzeń, które z ludźmi uciekały z niebezpiecznych terenów. Słuchanie o okropieństwach, jakie spotykają zwierzęta i ich właścicieli za naszą wschodnią granicą, nie jest łatwe, ale zobaczenie obdarowanej miłością, bezpiecznej i radosnej Yoli daje nadzieję i wzrusza.

Wysłuchałam wykładu performatywnego w Pawilonie, oddziale poznańskiej Galerii Miejskiej Arsenał, podczas bardzo ciepłego, kwietniowego weekendu, kiedy o wojnie każdy trochę zdążył już zapomnieć. Cieszę się, że Magda Szpecht przypomniała o tym, że wciąż się dzieje i może dosięgnąć każdego z nas, między innymi przez ekrany naszych urządzeń. Rosyjskie trolle nigdy nie śpią, a wraz z nimi cyber elfy, które walczą o prawdę w epoce postprawdy. Mogą nimi być kobiety, które przed ekranami komputerów krzyczą „fuck you” w akcie niezgody na treści, które analizują. Ta codzienna służba elfów jest godna podziwu i szacunku.

„Cyber Elf”
reżyseria i wykonanie: Magda Szpecht
koprodukcja: Æefekt Productions, Nowy Teatr w Warszawie, Festiwal Sirenos w Wilnie, premiera: 1 września 2022; pokaz: 25 kwietnia 2024, Pawilon oddział Galerii Miejskiej Arsenał

Aleksandra Puk – studentka III roku wiedzy o teatrze na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Współorganizowała 13. edycję festiwalu Nowa Siła Kuratorska. Publikowała na platformie DziennikTeatralny.pl. Należała do grupy Cienie Teatru, działającej w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu. Brała udział w 7. Szkole Krytyki Teatralnej organizowanej przez portal Teatralny.pl i fundację Teatr Nie-Taki.

Źródło:

Materiał własny

Wątki tematyczne