Pierwsze dni XV Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych Feta omawia Łukasz Rudziński w portalu trojmiasto.pl
Feta jest festiwalem różnorodności. Zawsze znajdzie się w nim miejsce na pocieszną klaunadę ("Stary klaun i morze, czyli Błękitna Rapsodia" Teatru Pionezka), wesołą paradę ("Zmysły" Teatru A3), czy połączenie jednego i drugiego z elementami cyrkowymi (inaugurujący Fetę występ Cie Freaks Frasques). Pierwszy dzień festiwalu miał dwóch bohaterów. Pierwszym był żeński zespół akrobatyczny Mimbre z Wielkiej Brytanii. Oparte na zawartej w tytule "Until now" tymczasowości przedstawienie opowiada o spotkaniu, trwaniu i przemijaniu czasu oraz życia traktowanego jako wielka, ustawiczna podróż. Dlatego akrobatki spotykają się "w drodze", każda z walizkami, a to, co pokazują publiczności, jest chwilą, która się kończy nieodwołalnym rozstaniem. Refleksja ta poparta jest finezyjnym, bardzo efektownym i świetnie zorganizowanym występem trzech Brytyjek, które pokazują niekiedy ekstremalnie trudne podnoszenia i figury. Dziewczyny wchodzą na siebie, staj