Demonstracyjna odmowa udziału w jednym Forum ze strony drugiego Forum - tego młodszego jest całkowitą dziecinadą. Jeżeli ma odbyć się rozmowa o polskim teatrze, to należy odpuścić humory, spuścić trochę z nastroszonych min chłopców z Placu Broni i powiedzieć swoje żale w jednym, wspólnym miejscu. Bo teatr w Polsce nie może się podzielić na dwie części: tę, która mianuje siebie - młodą i tę niby starszą - pisze Wojciech Majcherek na swoim blogu.
Osoby zrzeszone w Forum Obywatelskim Teatru Współczesnego odmówiły udziału w Forum Teatru Polskiego. W specjalnym liście do organizatorów tłumaczą się z tej decyzji: "w tym samym terminie odbywa się zorganizowana przez Forum Obywatelskie Teatru Współczesnego konferencja dotycząca przyszłości polskiego teatru. Nikt z nas nie otrzymał wcześniej żadnego sygnału świadczącego o tym, że są Państwo zainteresowani naszym udziałem i głosem. Nie było to dla nas zaskakujące, ponieważ ani Unia Teatrów Polskich, ani Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów, ani Związek Artystów Scen Polskich nas nie reprezentują. Dziwi nas natomiast fakt, że zaproszenia pojawiły się tak późno, dopiero po opublikowaniu w prasie naszego listu otwartego do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Takie opóźnienie każe nam kwestionować szczerość Państwa zaproszenia. Tłumaczenie, że nie można było zdobyć do nas żadnych telefonów ani adresów, nie wzbudza naszego zaufani