EN

31.03.2009 Wersja do druku

Cepeliada bez namiętności

"Namiętności" w reż. Izabelli Cywińskiej w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Agnieszka Rataj w Życiu Warszawy.

Namiętności brak, przyjemności oglądania także. Singer w interpretacji Izabelli Cywińskiej to jak wycieczka do muzeum, które dawno powinno się zamknąć. "Namiętności" w Ateneum dają okazję do zabawy pod hasłem: "znajdź dziesięć najbardziej banalnych skojarzeń z Singerem wykorzystanych w tym spektaklu". Smętny klarnet? Jest. Magiczny pejzaż Chagalla? Obecny, we wnętrzu szafy. Podniosłe songi z szuflady Jerzego Satanowskiego? Proszę bardzo, w końcu zawsze się sprawdzają. Upiorna mamuśka rodem ze szmoncesów? Jak nie dać takiej szansy Krystynie Tkacz. Hmm, a wspomnienie małych żydowskich miasteczek zniszczonych przez wojnę? Też jest. Tak jak znający całą mądrość tego świata rabin z przeraźliwie rudą brodą. W zestawie rozszerzonym ma dwie panie, jedną w czerni, drugą w bieli. Cała trójka jako chór będzie komentować poszczególne wydarzenia tekstami autorstwa Andrzeja Poniedzielskiego, któremu łatwość składania rymów zdecydowanie ty

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Cepeliada bez namiętności

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy nr 76

Autor:

Agnieszka Rataj

Data:

31.03.2009

Realizacje repertuarowe