"W zawieszeniu" to solowy seans teatralny z pogranicza teatru wizualnego i fizycznego. Jest dramaturgiczną próbą zmierzenia się z tematem tabu, jakim jest choroba onkologiczna. Zaprezentuje go w piątek 17 grudnia aktorka Monika Wachowicz w Teatrze Rozbark.
Inspiracją do jego powstania były eseje Susan Sontag „Choroba jako metafora" oraz filozofia Karla Jaspersa. A zainicjowała go nieżyjąca już aktorka i animatorka Marta Paradecka, w momencie gdy doświadczyła sytuacji granicznej – choroby.
Spektakl jest epitafium dla przyjaciółki Moniki Wachowicz. Wyreżyserował go performer Arti Grabowski.
– Przez kilka miesięcy opracowywaliśmy dziennik Marty, który udostępnił nam jej mąż Tomasz Paradecki. Scenariusz pisaliśmy – można powiedzieć – na scenie. Złożyły się na niego też nasze refleksje, wspomnienia o Marcie i moich rozmów z nią – wspomina aktorka.
Powstała opowieść o walce, codziennych bitwach o godność, o cierpieniu i bólu; o oswajaniu nieuniknionego, czerpaniu radości zaklętej w okruchach naszej egzystencji oraz o nadziei.