Można o nim powiedzieć, że jest żyjącą legendą. Śpiewał w najważniejszych teatrach muzycznych (również w nowojorskiej Metropolitan Opera i mediolańskiej La Scali) i filharmoniach świata. Mowa o tenorze Wiesławie Ochmanie, który 26 października w Operze Śląskiej będzie obchodził jubileusz 55-lecia pracy artystycznej.
Z tej właśnie okazji bytomski teatr wznawia wyreżyserowany przez Wiesława Ochmana dramat muzyczny w czterech aktach "Borys Godunow" według Musorgskiego. Jego premiera odbyła się w 2004 roku i została przyjęta bardzo życzliwie zarówno przez publiczność, jak i recenzentów. Kierownictwo muzyczne podczas jutrzejszego spektaklu przyjmie Tadeusz Serafin. "Borys Godunow" w reżyserii Ochmana to spektakl niezwykle sugestywny. Realizatorzy umiejętnie skonfrontowali rozmaite sfery doświadczeń: sacrum i profanum, bogactwo i biedę, wreszcie "duszę rosyjską" i "polskość". Spektakl wciąga widza w wir scenicznych wydarzeń także dzięki zapadającym w pamięć dekoracjom (ich autorem jest Allan Rzepka). Scenografia nawiązuje do epoki, mieni się feerią barw, a gdy trzeba, staje się dostojna, wręcz monumentalna (zwłaszcza w scenach na placu Kremlowskim). Urodę przedstawienia podkreślają też kostiumy dopracowane w szczególe, jednak bez zbędnych stylizacji. Spektakl