EN

9.12.2010 Wersja do druku

Była sobie Boska Komedia

III Międzynarodowy Festiwal Boska Komedia w Krakowie ocenia Łukasz Maciejewski w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Festiwal "Boska Komedia" pokazuje rzeczywisty obraz polskiego teatru. Jeżeli w tym roku przedstawienia były gorsze, a publiczność nie oblegała kas tak tłumnie jak przy poprzednich edycjach, wynikało to nie tylko z wyjątkowo drogich biletów i anomalii pogodowych, ale odzwierciedlało zdecydowanie słabszy rok w naszych teatrach. Rzadko się zdarza, żeby trzecia edycja jakiegoś festiwalu była potwierdzeniem jego prestiżu i znaczenia. "Boska Komedia" błyskawicznie zdobyła rangę porównywalną z najważniejszymi tego typu imprezami w Europie. Pomysł Bartosza Szydłowskiego, dyrektora artystycznego "Boskiej", był prosty i w zasadzie oczywisty. Problem w tym, że nikt wcześniej na ów pomysł nie wpadł. W "Boskiej Komedii" grupa zaproszonych krytyków typuje i wybiera najlepsze,najgłośniejsze, szeroko komentowane premiery sezonu. W ten sposób odbywa się międzypokoleniowa rywalizacja, w której nie liczą się wspólne hasła, gatunek czy forma, tylko - przynajm

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Była sobie Boska Komedia

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Gazeta Krakowska nr 287 online

Autor:

Łukasz Maciejewski

Data:

09.12.2010