Budynek przy ul. Wrocławskiej 7 coraz bardziej przypomina teatr, którym ma stać się już w 2018 roku. Jeśli znajdą się pieniądze. - To będzie druga bydgoska Wenecja - zapewnia Bogdan Leon Dąbrowski, pomysłodawca projektu.
"Teatr Rozmaitości" a dokładniej "Teatr Rozmaitości IV Śluza" [na zdjęciu wizualizacja przyszłego budynku] tak ma nazywać się budynek, który od ponad dwóch lat przechodzi gruntowny remont. Wcześniej, był on przeznaczony do handlu, teraz ma na nowo stać się tym czym był 129 lat temu, miejscem poświęconym kulturze. - Cała elewacja jest już na ukończeniu, wstawiliśmy okna i sukcesywnie odnawiamy wnętrze teatru - mówi Dąbrowski, z wykształcenia artysta, malarz. - Budynek ma ponad 160 lat, dlatego wszystko wymaga dużego nakładu pracy i pieniędzy. Teatr miał być oddany do użytku już kilka miesięcy temu, jednak prace wciąż są opóźniane ze względu na brak środków finansowych. Jak dotąd Dąbrowski całą inwestycje finansował z własnych pieniędzy, teraz stara się o dofinansowanie z Unii Europejskiej. - Niedawno w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego złożyłem wniosek o dofinansowanie mojego projektu. Pod koniec września mają b