Teatr Polski w Bydgoszczy świętować będzie nie tylko Dzień Kobiet, ale cały Marzec Kobiet – w marcowym repertuarze znajdują się jedynie spektakle wyreżyserowane przez kobiety, stawiające przeżycia kobiet na pierwszym planie.
fot. Przemysław Jendroska/mat. teatru
Marzec Kobiet otworzy „Buka” – spektakl w reżyserii Olgi Turutii-Prasolovej ukazujący HERstorię, nadający podmiotowość kobiecej bohaterce, dający jej prawo zabierania głosu na wszelkie tematy i wyciągający na światło dzienne jej codzienne problemy, nadzieje i porażki. „Buka” jest opowieścią uniwersalną, porusza tematy wspólne dla nas wszystkich, jej doświadczenia są doświadczeniami kobiet w Ukrainie, Polsce i na całym świecie.
„Buka” Leny Laguszonkowej i Kateryny Penkovej opowiada o byciu kobietą w XXI wieku. „Buka” staje w kontrze założeniom, że kobiece bohaterki mamy ukazywać tylko przez pryzmat ich walorów zewnętrznych, lub jako matki, żony, czy kochanki – funkcjonujące w odniesieniu do mężczyzny. Buka nie daje się zdefiniować przez pryzmat męskości.
Pokazy spektaklu z napisami w języku ukraińskim odbędą się na małej scenie TPB 2 marca (sobota) o godz. 19:00 oraz 3 marca (niedziela) o godz. 17:00.
fot. Natalia Kabanow/mat. teatru
Marcowe powroty
W marcu na afisz powróci reżyserski debiut Anity Sokołowskiej – „Komediantka” będąca adaptacją klasycznej powieści Władysława Reymonta opowiadającej o losach Janki Orłowskiej, młodej dziewczyny, która nie widzi się w zaplanowanej dla siebie roli żony i zamierza zostać aktorką.
Ta sceniczna adaptacja „Komediantki” to prosta, przepełniona emocjami, sentymentalna wręcz opowieść o miłości i nienawiści do teatru. Jej forma bazuje na ruchu, poprzez który wyraża się pęd, szaleństwo jednostki, podejmowane w jej życiu ryzyko i niejednoznaczność istnienia w świecie zarówno fizycznym, jak i duchowym. Obudowany tym ruchem trzon opowieści ma jednocześnie być formą zabawy teatralnej i zapisem kondycji zarówno teatru i jego aktorów, jak i nas samych. W ten sposób „Komediantka” staje się historią o potrzebie uwalniania emocji, pewnego rodzaju katharsis. Spektakl to żywy obraz siły twórczej i energii płynącej z teatru, dzięki której w każdym z bohaterów-artystów wciąż tli się nadzieja na zmianę, żyje wiara w pasję, której już samo posiadanie jest wygraną, to wreszcie siła napędowa, która nie pozwala się poddać i motywuje do podejmowania działania.
Pokazy „Komediantki” odbędą się w Teatrze Kameralnym 8 marca (piątek) i 9 marca (sobota) o godz. 19:00 oraz 10 marca (niedziela) o godz. 18:00.
fot. Natalia Kabanow/mat. teatru
Po prawie rocznej nieobecności na deski TPB powróci także „Ameryka” w reżyserii Julii Holewińskiej. Inspiracją dla „Ameryki” jest wyzwolicielskie spojrzenie, oparte na oduczaniu się oczywistości, podważaniu świętości, odkrywaniu skrytej przemocy i opresji wpisanej w naszą kulturę oraz system społeczno-ekonomiczny.
Centralną postacią tej opowieści jest Witoldo Gombrowicz – argentyński pisarz, noblista, uciekinier z polskości , który zabiera widzów w podróż po ukochanej Ameryce Południowej i jednocześnie w głąb swojego nowego, nieznanego dramatu, którego głównymi bohaterami staną się: Kolumb, Maradona, Isaura i Amazonia.
Twórczynie oraz twórcy przyglądają się między innymi ekologii, religijności. W spektaklu ważnym wątkiem są także losy kobiet. „Ameryka” w reżyserii Julii Holewińskiej opowiada historię Izaury, która po poronieniu zostaje oskarżona o zabójstwo. Postać ta, oraz jej sceniczne losy powstały w oparciu o prawdziwe wydarzenia, które przyczyniły się do walki kobiet z całego kontynentu o prawo do darmowej i przede wszystkim legalnej aborcji – z pozytywnym skutkiem. Wątek Izaury przynosi na myśl problemy z jakimi do tej chwili borykają się Polki.
Ameryka staje się przestrzenią dla nowych utopii i codziennych rewolucji, które zachodzą tam znacznie wcześniej i gwałtowniej niż w Polsce. Polska bowiem przegląda się w Ameryce niczym w lustrze – i na odwrót.
W podróż do „Ameryki” Julii Holewińskiej i Tomasza Szerszenia widzowie wybiorą się 14 marca (czwartek) i 15 marca (piątek) o godz. 19:00
Po piątkowym pokazie odbędzie się także odczytanie fragmentów książki „Doprowadzone do wrzenia”, w której autorka – Małgorzata Grosman – spisała swoje przemyślenia dotyczące praw kobiet, publikowane wcześniej na blogu. Spotkanie rozpocznie się o godz. 20:45.
fot. Natalia Kabanow/mat. teatru
Marzec w TPB zakończy się pokazami „Maszyny” w reżyserii Jagody Szelc. Debiut reżyserki na scenie teatralnej to eksperyment stworzony we współpracy z zespołem aktorskim TPB.
W rozmowach o spektaklu reżyserka wspominała, że decyzję o stworzeniu w swoim teatralnym debiucie dyscyplinarnej maszyny podjęła po tym jak trafiła do niej wiadomość o aresztowaniu Julii Holewińskiej, zastępczyni dyrektora TPB ds. programowych, w związku ze Strajkiem Kobiet. Jak powiedziała reżyserka w tamtej chwili myślała „czy ja i inni są w jakiejś maszynie tortur? Co się dzieje?”. Tak powstała maszyna – metaforyczna jak i ta dosłowna.
W “Maszynie” materializują się najdrobniejsze procesy lonżowania myśli, rozpięte między czułością a torturą. Działają według określonych procedur, ale ich temperatura i kierunek zmieniają się zależnie od płci, wieku, klasy społecznej i ekonomicznej - a przede wszystkim w zależności od tego, co usłyszysz. W każdej odsłonie doświadczamy więc tylko wycinka możliwości Maszyny.
Pokazy spektaklu odbędą się 23 marca (sobota) o godz. 19:00 oraz 24 marca (niedziela) o godz. 18:00 na małej scenie TPB.
W ramach Marca Kobiet w Teatrze Polskim w Bydgoszczy planowane są także wydarzenia towarzyszące, które zostaną ogłoszone już w najbliższym czasie.
Bilety do nabycia w kasie Teatru Polskiego w Bydgoszczy czynnej od środy do piątku w godz. 14:00-18:00 a także na godzinę przed spektaklami ([email protected]; +48 52 339 78 18; +48 885 60 70 90) oraz poprzez stronę www.teatrpolski.pl (zakładka KUP BILET).