"Submerso do Meu Ser" w choreogr. Rita Galo, Companhia De Danca De Almada, (Portugalia) na XIV Międzynarodowym Festiwalu Tanecznym w Bytomiu. W ramach warsztatów pisania o tańcu pisze Magda Kupryjanowicz w Gazecie Wyborczej - Katowice.
Companhia de Danca de Almáda z Portugalii podjęła się trudnego zadania - ożywienia na scenie tryptyku Hieronima Boscha "Ogród rozkoszy ziemskich". Ambitny projekt okazał się rozczarowaniem. Zamiast harmonijnie zaprojektowanego ogrodu, powstał chaotycznie pleniący się busz. Choreografka Rita Galo w spektaklu "Submersao do Meu Ser" ("Zanurzenie w swój byt") usiłowała połączyć elementy sztuki współczesnej ze sztuką renesansową. Klawesyn zestawiła z industrialną muzyką współczesną. Kostiumy nawiązywały bezpośrednio do obrazu Holendra, ale już fryzury tancerzy były kompromisem między modą XVI i XXI wieku. Miało to być dowodem na ponadczasowy charakter ludzkich słabości i lęków. Spektakl skomponowany został na podobieństwo tryptyku Boscha. Harmonii raju odpowiadały zsynchronizowane układy nawiązujące do tańców dworskich. Gdy rytm muzyki został przełamany, a ruchy tancerzy stały się bardziej gwałtowne, wkraczaliśmy do ogrodu rozkoszy