Spektakle m.in. z Czech, Gruzji, Armenii czy niezależnych białoruskich artystów będzie można zobaczyć podczas 8. festiwalu teatralnego „Kierunek Wschód", organizowanego przez Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. Impreza odbędzie się w dniach 30 września - 7 października.
To jedna z najważniejszych imprez białostockiego teatru. Ideą międzynarodowego festiwalu jest prezentacja kultury pogranicza, w tym przedstawień zza naszej wschodniej granicy. Ma on służyć zacieśnianiu współpracy kulturalnej państw z obszaru Partnerstwa Wschodniego i ośrodków kultury zlokalizowanych na pograniczu.
Dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku Piotr Półtorak na konferencji prasowej zapowiadającej festiwal podkreślił, że to wyjątkowa impreza. "Ósmy raz spotykamy się z widzami. Mamy możliwość zaprezentowania czegoś, co łączy a nie dzieli: sztuki pogranicza, sztuki różnych narodowości, ale połączonych ideą kultury pogranicza, kultury Wschodu" - powiedział.
W tym roku będzie można zobaczyć spektakle teatrów m.in. z Czech, Gruzji i Armenii. Jak mówiła zastępczyni dyrektora teatru Martyna Zaniewska, dotąd starano się zapraszać teatry głównie ze Wschodu, ale chcąc, aby Białystok stał się platformą wymiany kulturalnej między Wschodem a Zachodem, stąd w tym roku na festiwalu będzie można zobaczyć spektakl m.in. ze Stanów Zjednoczonych. Przedstawienie Lit Moon Theatre Company otworzy festiwal, a artyści pokażą swoją interpretację "Wujaszka Wani" Antoniego Czechowa.
W programie znalazły się też spektakle Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku, litewskiego Teatru Miejskiego w Olicie czy Narodowego Teatru w Bitoli (Macedonia Północna).
Swoją premierę będzie miał też spektakl "Dokąd zmierzasz, wilku?" w reżyserii Moniki Dobrowlańskiej, w którym zagrają niezależni artyści białoruscy z Fundacji Inexkult.
Zastępczyni dyrektora Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku, które jest jednym z partnerów festiwalu, Ilona Karpiuk powiedziała, że spektakl powstaje na podstawie książki Ewy Wieżnawiec, która jako pierwsza pisarka zdobyła białoruską nagrodę literacką w 2020 roku. Dodała, że książka jest bardzo aktualna, podejmuje temat roli kobiet, konfrontuje los babci i wnuczki. "Z jednej strony stawia w kontrze do siebie dwa pokolenia, a z drugiej ich głosy zlewają się w jeden głos, który mówi o tym, jak ważna jest rola kobiet, które transferują niejako wartości kulturowe, język, to co służy przetrwaniu narodu, a przede wszystkim rodziny wraz z jej tradycjami" - powiedziała Karpiuk.
Spektakle festiwalowe będą pokazywane w Uniwersyteckim Centrum Kultury Uniwersytetu w Białymstoku i Kinie Ton. Impreza została dofinansowana ze środków ministerstwa kultury i budżetu województwa podlaskiego.(PAP)