Śledztwo, jakie wszczęła prokuratura, dotyczy m.in. wyłudzenia dotacji i podrobienia dokumentów. Znów pojawia się nazwisko Rafała Gawła.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie podrobienia weksla oraz podrobienia i posłużenia się dokumentami w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej. A także w kierunku usiłowania wyłudzania oraz wyłudzenia dotacji przy użyciu nierzetelnych oświadczeń, ukrywania majątku w celu udaremnienia zaspokajania wierzycieli w związku z działalnością Stowarzyszenia Teatralnego Dom na Młynowej "Teatr TrzyRzecze" - mówi Joanna Dąbrowska z Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. To świeże śledztwo i nikt nie usłyszał zarzutów. O szczegółach sprawy śledczy nie mówią. Tymczasem przed Sądem Okręgowym w Białymstoku trwa obecnie proces, w którym na ławie oskarżonych zasiada Rafał Gaweł (zgadza się na podawanie nazwiska), jego żona i ich znajoma. Proces już się kończy. Dyrektor Teatru TrzyRzecze odpowiada za oszustwa na ponad 780 tys. zł. Pokrzywdzonymi są firmy, spółki i fundacje z różnych części kraju. Według śledczych, Gaweł wyłudził