Jak artyści ukraińscy rozumieją Różewicza? Dlaczego polska "Kartoteka" stała się tak bardzo aktualna w ukraińskich realiach? Jak białoruski teatr opowiada o Białorusi? Tego m.in. będą mogli dowiedzieć się widzowie dwudniowego festiwalu organizowanego w Białymstoku. W dniach 5-6 października Teatr Dramatyczny zaprasza na festiwal "Kierunek Wschód".
Przyjadą teatry z Białorusi i Ukrainy, odbędą się spektakle, spotkania autorskie, a także benefis jednego z ważniejszych białoruskich dramaturgów - Siarhieja Kavalova (którego sztuka również będzie prezentowana). Festiwal, wspierany przez Ministerstwo Kultury i Urząd Marszałkowski (z patronatami ambasad Białorusi i Ukrainy w RP), ma w tym roku pierwszą edycję, ale jest kontynuacją zapoczątkowanej kilka lat wcześniej współpracy ze wschodnimi sąsiadami. - Liczymy, że festiwal uda się organizować w szerszym wymiarze w kolejnych latach i że będziemy mogli zaprosić również teatry z innych krajów Partnerstwa Wschodniego - mówi Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku. Wszystkie spektakle będą prezentowane w językach oryginalnych, ale z napisami w języku polskim. Po przedstawieniach odbędą się spotkania z twórcami. Bilety na poszczególne pokazy kosztują tylko 10 zł (do kupienia w kasie teatru i online: dramatyczny.pl/kup