Strażacy walczyli z żywiołem ponad siedem godzin. Drewniany dom, wraz z pomieszczeniem gospodarczym, spłonęły niemal doszczętnie. Przyczyny czwartkowego pożaru nie są na razie znane. Budynek przekazano do rozbiórki. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Źródło:
„Gazeta Współczesna” nr 160