Spektakle ośmiu teatrów z Polski, Białorusi, Litwy, Ukrainy i Gruzji będzie można zobaczyć podczas rozpoczętego w sobotę wieczorem festiwalu teatralnego "Kierunek Wschód" w Białymstoku. Ideą imprezy jest prezentacja kultury pogranicza.
W sobotę wieczorem jako pierwszy zaprezentowano spektakl "Schweik" ukraińskiego Narodowego Akademickiego Teatru im. Iwana Franki w Kijowie. To - jak informuje organizator - jeden z najpopularniejszych spektakli na Ukrainie. Jak mówił wcześniej na konferencji prasowej dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku Piotr Półtorak, to spektakl łączący różne gatunki teatralne, a jego największą zaletą jest improwizacja. W sumie podczas festiwalu będzie można zobaczyć spektakle ośmiu teatrów z Polski, Białorusi, Litwy, Ukrainy i Gruzji, w tym dwa teatry narodowe z Białorusi i Ukrainy. Wystąpi 160 artystów. Teatr im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie pokaże przedstawienie "Lwów nie oddamy", a mówiący o trudnych relacjach polsko-ukraińskich, natomiast białostocka scena zaprezentuje spektakl "Obława", przybliżający historię tzw. obławy augustowskiej z lipca 1945 roku. Będzie można zobaczyć również "Wesele" w reżyserii litewskiego artysty Oskarasa K