EN

19.09.2023, 16:40 Wersja do druku

Białystok. Dwie premiery w planach na nowy sezon Opery i Filharmonii Podlaskiej

Premiera bajki muzycznej „Księgi zaczarowanego fletu", oper „Cavalleria rusticana" i „Pajace", a także koncerty symfoniczne czy warsztaty edukacyjne znalazły się w planach Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku na sezon artystyczny 2023/2024.

fot. Michał Heller / OiFP

Opera i Filharmonia Podlaska – Europejskie Centrum Sztuki im. Stanisława Moniuszki to instytucja kultury podlegająca samorządowi województwa.

Na wtorkowej konferencji prasowej przedstawiono plany na tegoroczny, 69. sezon artystyczny. Oficjalnie rozpocznie się on 6 października koncertem symfonicznym.

Jak mówiła dyrektorka OiFP prof. Violetta Bielecka, sezon tak naprawdę już się zaczął. W środę w sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze orkiestra i chór OiFP wystąpią z koncertem „Nieszpory Maryjne" Pawła Łukaszewskiego.

Działalność sceniczną opera rozpocznie 23 września, a na dużej scenie będzie można zobaczyć – jak mówiła Bielecka – „widowisko rewiowe pełne barwy, tańca, światła +Broadway Dance Club+". To wznowienie ubiegłorocznej produkcji opery.

Pierwszą przygotowywaną przez operę premierą będzie bajka muzyczna „Księgi zaczarowanego fletu" w reżyserii Michała Znanieckiego. Premierę zaplanowano na 15 grudnia. Bielecka powiedziała, że bajka będzie oparta na muzyce z opery Wolfganga Amadeusza Mozarta „Zaczarowany flet".

Nowa propozycja dla dorosłych widzów będzie miała premierę w maju przyszłego roku. Bielecka mówiła, że będzie to premiera światowa oper „Pajace" Ruggera Leoncavalla i „Cavalleria rusticana" Pietra Mascagniego w reżyserii Michała Znanieckiego. „Cavalleria rusticana" była wystawiana w operze w tym roku. Jak wyjaśniła Bielecka, w ubiegłym roku odkryto nowe rękopisy opery „Cavalleria rusticana", a zmiany dotyczą partytury i instrumentacji wykonywanych arii i duetów. „Będzie to zupełnie absolutne prawykonanie" – dodała.

Wśród innych propozycji muzycznych na deski opery powrócą operetki „Wesoła wdówka" i „Baron cygański", bajka muzyczna „Adonis ma gościa", a przed Świętami Wielkanocnymi musical „Jesus Christ Superstar".

OiFP zrealizuje też wyjazdowe warsztaty do szkół. W tym roku odbędą się pod hasłem „Rozśpiewany Fredro", a będą przybliżać twórczość Aleksandra Fredry.

W planach opery są też koncerty w ramach tzw. trzeciej sceny, a także druga edycja festiwalu „Metastasio bez granic".

OiFP to także działalność symfoniczna. „Sezon, który jest obfitujący w wiele gwiazd, jeśli chodzi i o solistów, i o dyrygentów, a przede wszystkim, jeśli chodzi o różnorodność" – mówił kierownik artystyczny OiFP i pierwszy dyrygent prof. Mirosław Jacek Błaszczyk. Dodał, że w programie znalazł się i musical, i muzyka quasi-rozrywkowa, ale też oratorium czy już stricte muzyka poważna.

Sezon rozpocznie się 6 października koncertem symfonicznym „Symfonia fantastyczna", podczas którego – jak podkreślił Błaszczyk – zostaną wykonane dwa ogromne dzieła: Berlioza „Symfonia fantastyczna" i Tansmana „III symfonia koncertująca".

Na obchody Dnia Papieskiego, w październiku, zaplanowano trzy koncerty Piotra Rubika z solistami. Specjalny koncert zostanie przygotowany 11 listopada z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Zostaną wykonane m.in. fragmenty „Strasznego Dworu" Stanisława Moniuszki z udziałem solistów.

W listopadzie odbędzie się też koncert pamięci muzyków orkiestry. „Organizujemy taki koncert, by być razem z tymi, którzy tworzyli jakość tej instytucji, pamięci muzyków, którzy odeszli w czasie pandemii, pracowników administracji, którzy odeszli" – podkreślił Błaszczyk.

Zaplanowano też koncerty z udziałem m.in. pianisty Zbigniewa Raua, wybitnych śpiewaczek Małgorzaty Walewskiej czy Grażyny Brodzińskiej, a także kompozytora Włodzimierza Korcza i piosenkarki Alicji Majewskiej.

Na zakończenie sezonu, w czerwcu, zaplanowano – jak zaznaczył Błaszczyk – „perłę". Po raz pierwszy w OiFP wystąpi dyrygent Fabio Biondi, który wykona „Halkę" Stanisława Moniuszki w wersji włoskiej z udziałem solistów. Błaszczyk podkreślił, że tłumaczenie na język włoski jest świetne i dobrze się tego słucha.(PAP)

Źródło:

PAP

Wątki tematyczne