EN

20.05.2021, 09:27 Wersja do druku

Bernard Krawczyk – aktor arcyśląski

20 maja 2021 roku Bernard Krawczyk, wybitny aktor Teatru Śląskiego w Katowicach i innych scen regionu, skończyłby 90 lat. Aktor odszedł w 2018 roku, ale jeszcze długo będzie wspominany przez teatralną publiczność Śląska i Zagłębia.

Znany szerokiej widowni z ról w filmach w reżyserii Kazimierza Kutza („Sól ziemi czarnej” i „Perła w koronie”) i seriali telewizyjnych („Blisko, coraz bliżej” i „Rodzina Kanderów”) zagrał w teatrze wiele znaczących ról. Różnorodność kreowanych postaci była tak bogata, że starczyłoby na niejeden aktorski życiorys.

Bernard Krawczyk w „Śmiesznym staruszku” / fot. Krzysztof Lisiak

Aktor urodził się w 1931 roku w Podłężu Szlacheckim k. Częstochowy. Podobnie jak Kazimierz Kutz, uczył się w Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki w Mysłowicach. W roku 1952 ukończył Studium Aktorskie przy Teatrze Śląskim. Z przerwami na pracę w Teatrze Nowym w Zabrzu (1963-65) i Teatrze Zagłębia w Sosnowcu (1962-1963 i 1973-1982), czy gościnne występy w Gliwickim Teatrze Muzycznym i Teatrze Polskim w Bielsku-Białej, aktor był wierny Teatrowi Śląskiemu im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach.

Wśród licznych ról, które Bernard Krawczyk zagrał na śląsko-zagłębiowskich scenach, są tak ważne jak: Figaro w „Weselu Figara” Pierre’a de Beaumarchais’go (1968) w reż. Mieczysława Daszewskiego, Sir Andrzej Chudogęba w „Wieczorze Trzech Króli” Williama Szekspira (1972) w reż. Witolda Skarucha, Brick w „Kotce na rozpalonym blaszanym dachu”  Tennessee Williamsa (1977) w reż. Zbigniewa Bogdańskiego, Estragon w „Czekając na Godota” Samuela Becketta (1982) w reż. Jerzego Zegalskiego i Król Ignacy w ”Iwonie, księżniczce Burgunda” Witolda Gombrowicza (1987) w reż. Józefa Czerneckiego.

Kolejne istotne role to m.in.: Ambasador w „Ambasadorze” Sławomira Mrożka (1990) w reż. Jerzego Zegalskiego, Iwan Wojnicki w „Wujaszku Wani” Antoniego Czechowa (1992) w reż. Jerzego Zegalskiego, Kreon w „Antygonie” Jeana Anouilha (1992) w reż. Bogdana Toszy, Radost w „Ślubach panieńskich” Aleksandra Fredry (2001) w reż. Ireny Jun i Stary w „Krzesłach” Eugène Ionesco (2003) w reż. Piotra Bikonta.

Ostatnia była rola Ryszarda w - poświęconym Jerzemu Kukuczce - spektaklu „Himalaje” Dariusza Kortki, Artura Pałygi i Marcina Pietraszewskiego w reż. Roberta Talarczyka, którego premiera miała miejsce w Teatrze Śląskim 19 maja 2018 roku. Aktor zmarł 11 sierpnia 2018 roku.

Spośród znakomitych ról Bernarda Krawczyka, kiedy w ostatnich latach jako aktor-senior występował na scenach Teatru Śląskiego w Katowicach, najbardziej cenię: Magnusa w „Kontrakcie” Sławomira Mrożka (2012) w reż. Bogdana Cioska, Dziadka Wawrzka w kultowej „Piątej stronie świata” Kazimierza Kutza (2013) w reż. Roberta Talarczyka i Staruszka w „Śmiesznym staruszku” Tadeusza Różewicza (2015) w reż. Ewy Wyskoczyl.

Bernard Krawczyk w "Piątej stronie świata" / fot. Krzysztof Lisiak

W „Kontrakcie” aktor zagrał Magnusa, dystyngowanego przedstawiciela Europy Zachodniej i stworzył znakomity duet z Marcinem Szaforzem, grającym Morisa, przybysza z Polski. Aktorzy bezbłędnie odnaleźli się w klimacie sztuki Sławomira Mrożka, a spektakl został przygotowany na otwarcie odnowionej Sceny w Malarni Teatru Śląskiego z udziałem autora.

Rolę Dziadka Wawrzka w „Piątej stronie świata”, śląskiej sadze według powieści Kazimierza Kutza, Bernard Krawczyk zagrał tak przekonywująco, że trudno było pomyśleć, że kiedyś zastąpi go inny aktor, a tak - ze względów oczywistych - musiało się stać. Z Aliną Chechelską, grającą brawurowo Babkę Halźbietę, żonę Dziadka Wawrzka, zbudował niezapomnianą kreację.

Szlachetne i dyskretne aktorstwo Bernarda Krawczyka kolejny raz zachwycało w roli Staruszka, podejrzewanego o molestowanie dziewczynek, w „Śmiesznym staruszku” - monodramie wg Tadeusza Różewicza. Przejmująca kreacja w spektaklu w reż. Ewy Wyskoczyl nie została wystarczająco doceniona, a warta była wszelkich nagród.

Już we wrześniu 2018 roku, z inicjatywy aktorki Bogusławy Kożusznik-Kurosadowej, podjęto działania, by imię Bernarda Krawczyka otrzymała Scena Kameralna Teatru Śląskiego. W 2019 roku odsłonięto popiersie wybitnego aktora w Galerii Artystów w Katowicach przy Placu Grunwaldzkim, w której upamiętnieni są najwięksi artyści związani z Katowicami, m.in. Aleksandra Śląska , Zbigniew Cybulski  i Bogumił Kobiela.

Bernard Krawczyk, pomimo propozycji angażu do teatrów Warszawy czy Wrocławia, nie zdecydował się na wyjazd ze Śląska. Uwielbiany przez śląską publiczność, pozostanie w pamięci jako jeden z najważniejszych aktorów w historii Teatru Śląskiego w Katowicach i całego regionu.



Źródło:

Materiał nadesłany

Autor:

Artur Stanek