fot. Kurt Pinter

W Międzynarodowym Dniu Teatru, 27 marca 2021 roku większość teatromanów była przepełniona smutkiem w związku z lockdownem i niemożnością obcowania z artystami. Natomiast Piotr Beczała był szczęśliwy, ponieważ miał 3 koncerty w Madrycie, gdzie otwarto teatry i sale koncertowe. Śpiewał w słynnej sali Auditorio Nacional de Musica Pieśń o ZiemiGustava Maniera z niemieckim barytonem Matthiasem Goerne, a towarzyszyła im Hiszpańska Orkiestra Narodowa pod dyrekcją Davida Afkhama. Natomiast Wiener Staatsoper odwołała zaplanowany spektakl Carmen z nim jako Don Jose (transmitowany z Wiednia w lutym tego roku z Beczała i gruzińską mezzosopranistką Anitą Rachvelishvili), a Teatr Wielki - Opera Narodowa nie może zaprosić w kwietniu na wznowienie wybitnego Werthera Masseneta z wielką kreacją Piotra Beczały w partii tytułowej (o którym pisałem po premierze w „Śląsku" 10/2020, w portalu ORFEO i w amerykańskim wortalu muzycznym OperaWire). W maju ma zaplanowane kolejne koncerty w Teatro Real w Madrycie oraz w Pałacu Muzyki w Barcelonie. Sytuacja pandemiczna zmienia się tak dynamicznie, że obecnie najlepszym źródłem aktualnej wiedzy o jego występach na świecie stała się strona na Facebooku: www.facebo-ok.com/PiotrBeczala, gdzie śpiewak zaprasza także na transmisje i retransmisje radiowe, telewizyjne oraz internetowe, między innymi z Metropolitan Opera i Wiener Staatsoper. W przyszłym roku ma powrócić na deski MET jako Książę Mantui w operze Rigoletto Verdiego i Leński w Eugeniuszu Onieginie Czajkowskiego.