Barbara Hendricks - legenda światowej wokalistyki, zaśpiewała wczoraj w Filharmonii inaugurując IV Festiwal Sacrum-Profanum w Krakowie. Wczorajszy występ Barbary Hendricks był jej drugim koncertem w Krakowie. Po raz pierwszy mogliśmy ją usłyszeć osiem lat temu. Wówczas słynna śpiewaczka przyjechała niemal na kilka godzin, tym razem spędziła w Krakowie trzy dni -pisze Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz w Dzienniku Polskim.
Od blisko 30 lat artystka należy do grona najlepszych śpiewaczek świata, występuje na największych scenach oraz estradach, ma na swoim artystycznym koncie ponad 80 płyt. Śpiewaczka zaprezentowała bardzo rzadko wykonywany cykl pieśni Noce letnie Berlioza. Towarzyszyła jej Sinfonietta Cracovia pod batutą Johna Neala Axelroda. Program koncertu dopełniło wykonanie Symfonii fantastycznej Berlioza. Wczorajszy występ Barbary Hendricks był jej drugim koncertem w Krakowie. Po raz pierwszy mogliśmy ją usłyszeć osiem lat temu. Wówczas słynna śpiewaczka przyjechała niemal na kilka godzin, tym razem spędziła w Krakowie trzy dni. Barbara Hendricks, przyjeżdżając na koncert inaugurujący festiwal, zażyczyła sobie - co jest normą w przypadku gwiazd - biletu lotniczego do i z Krakowa w klasie biznesowej oraz zakwaterowania w hotelu 5-gwiazdkowym. Organizatorzy festiwalu umieścili śpiewaczkę w apartamencie hotelu Stary. Artystka poprosiła także o to, aby w pokoj