Od rozmowy o proteście środowiska teatralnego, przez krytykę "odklejonych od rzeczywistości" dziennikarzy mieszkających w apartamentowcach, po "cesarskie" wydatki samorządowców, którzy myślą tylko o autopromocji - tak w skrócie wyglądała rozmowa Grzegorza Chlasty z reżyserką Moniką Strzępką i dramaturgiem Pawłem Demirskim. Strzępka kłóciła się, wzdychała, demonstracyjnie milczała, ostatecznie pogniotła gazetę i powiedziała: - Wku...łam się. Paweł, chodźmy stąd.
Monika Strzępka (reżyserka) i Paweł Demirski (dramaturg) byli gośćmi Grzegorza Chlasty w Popołudniu Radia TOK FM. Są sygnatariuszami listu w obronie teatru. Reżyserzy, aktorzy i pracownicy teatrów jednoczą się w obronie teatru artystycznego. Na trwających właśnie Warszawskich Spotkaniach Teatralnych po spektaklach odczytywany jest ze sceny apel o rozpoczęcie debaty na temat finansowania i przyszłości teatru w Polsce. - Chcemy prowadzić taki dialog z naszą publicznością, żeby uchronić się przed demokracją troglodytów - mówią twórcy. Duet Strzępka-Demirski prezentuje w Warszawie swój spektakl "Tęczowa trybuna". "Teatr artystyczny bez dotacji nie istnieje" Paweł Demirski mówił w programie Grzegorza Chlasty, że ludzie teatru - aktorzy, reżyserzy, garderobiane, księgowe - połączyli się w jednej sprawie, choć to środowisko jest "podzielone na maksa". Jego zdaniem zastąpienie artystów na stanowiskach dyrektorów menedżerami to począ