Wnętrza teatrów przestały kojarzyć się z pałacowym przepychem i formalną elegancją. Stały się natomiast narzędziem kreowania atmosfery spektaklu, które może intensyfikować sceniczne doświadczenie - pisze Łukasz Stępnik na stronie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
"Zmarnowałem sporo czasu na rozmowy z architektami, budowniczymi nowych teatrów - daremnie próbując znaleźć słowa, które wyraziłyby moje przekonanie, że istota sprawy nie polega na złym lub dobrym budynku; w pięknym miejscu może nigdy nie dojść do eksplozji życia, podczas gdy przypadkowa sala może być miejscem niezwykłych spotkań". W ten sposób brak porozumienia z architektami komentował reżyser i pisarz Peter Brook w książce "Pusta przestrzeń". Chociaż miejsca, w których odbywają się spektakle podlegają ciągłym modyfikacjom, ich istota pozostaje niezmienna i polega na kontakcie widza i artysty. Projektanci tworząc tło dla tego typu wydarzeń, starają się jednak zaznaczać istotną rolę, którą odgrywa w nich architektura, traktując ją jako własny podpis, a nie wypełnianą przez innych pustkę. Nic więc dziwnego, że to praktycy teatru, tacy jak Michael Elliot, Oskar Schlemmer, Tyrone Guthrie czy Jerzy Grotowski, pracujący z architektem Jer