Przedstawiciele polskich mediów zaprotestowali w specjalnym liście przeciwko temu, w jaki sposób traktowani są dziennikarze relacjonujący obecne wydarzenia na Ukrainie. Zaapelowali jednocześnie o "przyłączenie się do akcji pomocy dla ukraińskich mediów".
"My, polscy dziennikarze, wyrażamy nasze oburzenie i stanowczo protestujemy przeciwko temu, w jaki sposób traktowani są dziennikarze relacjonujący obecne wydarzenia na Ukrainie. Dochodzi tam do brutalnych pobić, uprowadzeń, rozmyślnych uszkodzeń ciała" - napisano w przesłanym w niedzielę PAP liście, pod którym podpisało się ok. 90 dziennikarzy. Wśród nich są m.in. Kamil Durczok, Roman Imielski, Igor Janke, Bertold Kittel, Michał Kobosko, Jarosław Kuźniar, Sylwester Latkowski, Paweł Lisicki, Amelia Łukasiak, Marek Magierowski, Andrzej Morozowski, Roman Osica, Andrzej Poczobut, Piotr Pytlakowski, Paweł Reszka, Bogdan Rymanowski, Michał Szułdrzyński i Łukasz Warzecha. Od końca listopada 2013 r. - jak podano w liście - na Ukrainie ucierpiało już ponad 80 pracowników mediów. "Niektórzy dziennikarze z powodu prześladowań musieli wyjechać z kraju. Ludzie mediów są atakowani, mimo że mają identyfikatory i oznakowane kamizelki. Łamania wolności