Dla teatru to kolejny rok pod znakiem skandali na tle obyczajowym. Na szczęście nie tylko.
1. "Śmierć i dziewczyna" [na zdjęciu], reż. Ewelina Marciniak, Teatr Polski we Wrocławiu. Najgłośniejszy, dzięki parze aktorów porno z Czech i ministrowi kultury z Polski, spektakl roku. Oraz najbardziej wymodlony. Przed teatrem trwały modły w intencji niedopuszczenia do premiery, zaś w środku - by przedstawienie było sensowne i udane. Wysłuchani zostali ci drudzy. 2. "Nie-boska komedia. Wszystko powiem Bogu!", reż. Monika Strzępka, Stary Teatr w Krakowie. Widowiskowa kumulacja polskich strachów, lęków, frustracji i narastającej furii. Z modlitwą na finał, tym razem na scenie i w wykonaniu aktorów. 3. "Ewelina płacze", reż. Anna Karasińska, TR Warszawa. Aktorzy TR grający statystów grających tychże aktorów TR, czyli bezpretensjonalnie i inteligentnie o tym, co dziś znaczy bycie sobą. 4. "Wróg ludu", reż. Jan Klata, Stary Teatr w Krakowie. O wrogach ludu - rzekomych, jak uchodźcy, i rzeczywistych, jak smog czy, jeszcze bardziej, konformizm.