EN

21.02.2024, 10:15 Wersja do druku

Aby oszukać świat, naśladuj świat

„Makbet. Głosy z ciemności” w reż. Anety Adamskiej-Szukały w Teatrze Przedmieście w Rzeszowie. Pisze Katarzyna Bolec na blogu OnaRecenzuje.

fot. mat. teatru

Na scenografię Makbeta – głosy z ciemności Teatru Przedmieście (reż. Aneta Adamska-Szukała) składają się nagie gałęzie sięgające do sufitu tworzące wrażenie leśnej gęstwiny oraz grube pnie rozmieszczone na umownej scenie. Na podłodze rozsypane są liście wydzielające surowy lekko żywiczny zapach lasu. To wykorzystanie naturalnych elementów w scenografii (Paweł Łukasz Sroka, Maciej Szukała) od początku osadza spektakl w świecie natury, w którym ludzie kierują się bardziej instynktem przetrwania niż kodeksem moralnym. Tę pierwotność świata przedstawionego wydobywają pieśni-zawodzenia i lamenty wykonywane wspólnie przez aktorów przy akompaniamencie bębna. W spektaklu zamiast trzech wiedźm mamy jedną – pełniącą rolę medium wieszcza przewodnika chóru ( Aneta Adamska-Szukała). Trzyma ona w rękach bęben-taraban na którym wybija rytm skandując wybrane frazy z Szekspira. W wykonaniu Adamskiej-Szukały wspomniane frazy nabierają balladowego charakteru, wyrażają ludową mądrość, są głosem wspólnoty. Pieśni te o wyraźnie ludycznym zabarwieniu przechodzą stopniowo w narastające krzyki. Dynamiczny taniec aktorów wcielających się w męskie postaci dramatu (Jakub Adamski, Krzysztof Adamski, Miłosz Ruszała, Paweł Sroka, Maciej Szukała) dodatkowo intensyfikuje te wybuchu werbalnej dzikości – mężczyźni tańczą w kole trzymając się za ramiona, przyklękają, siłują się na rękę. Te figury taneczne symbolizują witalność i pierwotne pragnienie dominacji. W Makbecie Teatru Przedmieście źródeł przemocy możemy doszukiwać się w atawistycznym pragnieniu podporządkowania słabszych silniejszemu.

W spektaklu mamy do czynienia z bohaterem zbiorowym – wspólnotą miotaną pierwotnymi instynktami: potrzebą zaspokojenia podstawowych potrzeb takich jak zdobycie pożywienia, fizyczne zaspokojenie. Przejawia się to w kostiumach aktorów: druhowie Makbeta mają obnażone torsy i tuniki zawiązane w pasie upodabniające ich bardziej do pierwotnego plemienia niż dworzan.

Charakter relacji Makbeta (Maciej Szukała) z Lady Makbet (Iwona Błądzińska) jest wyraźnie seksualny. Uwidacznia się on w scenie rozmowy kochanków, w której rozmawiają o zamordowaniu Króla. Postaci grane przez aktorów zapamiętują się w miłosnym neurotycznym transie. W tym układzie, Lady Makbet jest wyraźnie dominująca, Makbet – wydaje się być jej podporządkowany. W interpretacji Macieja Szukały jest on wrażliwym mężczyzną szukającym wsparcia swojej kobiety – popełnia zbrodnię, aby jej zaimponować. Lady Makbet w wykonaniu Błądzińskiej jest bezwzględna i zdeterminowana. Motywację do popełnienia zbrodni znajduje w silnej potrzebie polepszenia losu swojej rodziny. Nie może walczyć, ale pragnie podejmować decyzje – być może dlatego w świecie rządzonym przez mężczyzn musi uciekać się do podstępu. Płaci za to wysoką cenę. Jej postać jest nieoczywista, symbolizuje los kobiet, które dopuszczają się niemoralnych czynów z powodu wieloletniej frustracji lub opresji.

Pomimo niewielkiej przestrzeni scenicznej, w której odbywa się akcja spektaklu, mamy do czynienia ze stosunkowo wierną i bardzo dynamiczną adaptację dramatu Szekspira. Głównie za sprawą ciekawych rozwiązań scenicznych W spektaklu zastosowano elementy teatru cieni – postać Lady Makbet poznajemy, gdy za kotarą pali świeczkę –widzimy tylko zarys jej głowy. Również scena zabójstwa Banka( bardzo dobry Paweł Sroka ) zostaje przedstawiona w sposób symboliczny – w czasie gdy Banko jest mordowany, Lady Makbet rytualnym gestem maluje dłonią ślady krwi na czole Makbeta. Od tego momentu Makbet przybiera barwy wojenne, stając się bezwzględnym narzędziem w walce o władze. Bo w tej inscenizacji Makbeta Teatru Przedmieście nawet zwykli ludzie zdolni są do najgorszych czynów, a co dopiero możni tego świata.

Tytuł oryginalny

Aby oszukać świat, naśladuj świat (MAKBET – GŁOSY Z CIEMNOŚCI)

Źródło:

onarecenzuje.wordpress.com
Link do źródła

Autor:

Katarzyna Bolec

Data publikacji oryginału:

12.02.2024