Dwa miesiące temu minął sezon 2020/21. Kolejny trudny czas dla instytucji kultury, jak i dla uczestników, widzów, publiczności. Zaczynało się obiecująco. Po dwóch miesiącach pauza, znów na miesiąc powrót do żywego teatru i ponowne zamknięcie z radosnym finałem ponad miesiąca na scenach. Mimo ograniczeń alternatywą stały się transmisje online, ale to tylko namiastka prawdziwego kontaktu z realnymi przedstawieniami. Pisze Benjamin Paschalski na stronie Kulturalny Cham.
W sezonie 2020/21 obejrzałem czterdzieści dwa przedstawienia w streamingu oraz pięćdziesiąt pięć w kontakcie bezpośrednim - zarówno dramatycznych, baletowych i operowych. To blisko setka spektakli niestabilnego sezonu. Może to niezbyt bogaty wynik, ale dający prawo do podsumowań. Oto subiektywny spis ocen i komentarzy. Nie o wszystkich spektaklach przeczytaliście na naszym blogu bowiem nie relacjonowaliśmy życia teatralnego w maju i czerwcu. Niech to krótkie podsumowanie będzie rekompensatą braku kilkunastu recenzji.
Najlepsze spektakle dramatyczne:
1/ 3Siostry, Anton Czechow, reż. Luk Perceval, TR Warszawa, premiera: czerwiec 2021, za dojrzałe ukazanie utraconego świata, ale nie Moskwy, ale tego co bieżące. Zestawienie dwóch światów upadającej Europy i nadciągającego nieuchronnie nowego porządku.
2/ Czerwone nosy, Peter Barnes, reż. Jan Klata, Teatr Nowy im. T. Łomnickiego w Poznaniu, premiera: luty 2021, za mądry epos o roli artysty we współczesnym świecie, roli władzy kościelnej i świeckiej w czasie zagrożeń oraz niebezpieczeństw jakże nam bliskich.
3/ Niepokój, Iwan Wyrypajew, reż. Grzegorz Wiśniewski, Teatr Wybrzeże w Gdańsku, premiera: lipiec 2021, za słowo jako największą broń aktorską. Mistrzostwo scenicznej kreacji przy dźwięku wielu prawd o bolączkach artystów, tajemnicach i gry z człowiekiem.
4/ Cud mniemany czyli Krakowiacy i Górale, Wojciech Bogusławski, reż. Cezary Tomaszewski, Teatr im. J. Słowackiego w Krakowie, premiera: grudzień 2020, nasza pierwsza opera narodowa w świetnej interpretacji scenicznej lokująca akcję w amerykańskiej prowincji. Do tego zaskakujący finał i monolog Starej Baby.
5/ Faust, Johann Wolfgang von Goethe, reż. Radosław Stępień, Teatr Wybrzeże w Gdańsku, premiera: lipiec 2021, Aktorstwo na najwyższym poziomie, wyciszony, skupiony dramat dojrzałego człowieka w sporze z własnym życiem. Narodziny młodego Fausta – najbardziej zjawiskowa scena sezonu.
Najlepszy spektakl operowy:
1/ The Rape of Lucretia, Benjamin Britten, kierownictwo muzyczne: Lilianna Krych, reż. Kamila Siwińska, Polska Opera Królewska w Warszawie, premiera: czerwiec 2021, minimalistyczna inscenizacja ukazująca wielkość kameralnego utworu brytyjskiego kompozytora. Skupienie, proste środki wyrazu stojące w kontrapunkcie do wielu dzisiejszych operowych wykonań pełnych patosu i uproszczeń.
Najlepszy spektakl baletowy:
1/ Intrada. Beethoven-Projekt II, Ludwig van Beethoven, choreografia: John Neumeier, Hamburg Ballet, pokaz w Theater an der Wien, premiera: maj 2021, amerykański mistrz tańca oddaje hołd Beethovenowi w świetnej formie i układzie tanecznym. Zagubienie, brak pewności i geniusz tworzenia jako opowieść o wielkim człowieku w każdym czasie i miejscu.
Najlepsza rola kobieca:
Dorota Kolak (Ulla Richte) w Niepokoju, Iwan Wyrypajew, reżyseria: Grzegorz Wiśniewski, Teatr Wybrzeże w Gdańsku, za świetną dwuznaczność, nieodgadnienie i tajemnicę postaci.
Najlepsza rola męska:
Mirosław Baka (Faust) w Fauście, Johann Wolfgang von Goethe, reżyseria: Radosław Stępień, Teatr Wybrzeże w Gdańsku, za wyciszenie, skupienie i tęsknotę za młodością w mądrym spektaklu o przemijaniu i utracie życia.
Najlepszy teatr:
Teatr Wybrzeże w Gdańsku, scena, która jak żadna inna w kraju, w czasie pandemii, przygotowała pokaźny zestaw udanych premier. Świetne aktorstwo, budowanie świadome zespołu aktorskiego i co najważniejsze każdemu pokoleniu daje szansę zaistnienia na scenie w spektaklach najważniejszych krajowych inscenizatorów.
Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, miejsce odpowiadające na zapotrzebowanie czasu. W czasie pandemii scena stale realizująca online spektakle dla szerokiego grona odbiorców. Przy tym to repertuar oryginalny w świetnej inscenizacji scenicznej.
Porażki sezonu:
1/ Jeńczyna, Paweł Demirski, reż. Monika Strzępka, Narodowy Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie, premiera: grudzień 2021. Nudny, wtórny obraz polskiego życia seksualnego. Dla wytrwałych.
2/ 1968. Biegnij, mała, biegnij, scenariusz Anna Mazurek, reż. Remigiusz Brzyk, Teatr Nowy im. K. Dejmka w Łodzi, premiera: czerwiec 2021, widowisko, które ma być istotną wypowiedzią o burzliwym roku 1968 w perspektywie krajowej i światowej. Tekst wprawia w osłupienie bowiem pozbawiony jest logicznego wywodu i wielokrotnie mija się z prawdą historyczną.
3/ Rewizor, Nikołaj Gogol, reż. Mikołaj Grabowski, Teatr Bagatela im. T. Boya-Żeleńskiego w Krakowie, premiera: marzec 2021. Ma być śmiesznie i współcześnie, a jest nudno i sztampowo. Realizacja niczym jak w domu kultury.
4/ 4.48 Psychosis, Sarah Kane, reż. Paweł Demirski, Teatr Polski w Poznaniu, premiera: czerwiec 2021. Powierzenie najważniejszemu współczesnemu dramatopisarzowi realizacji kultowej sztuki brytyjskiej brutalistki miało być sensacją i hitem sezonu. Stało się zagubionym i pogubionym dramatem o niejasnym losie kobiety.
5/ Edward Drugi, autor i reż. Waldemar Śmigasiewicz, Teatr Nowy im. Kazimierza Dejmka w Łodzi, premiera: czerwiec 2021. Miała być kontynuacja Tango Mrożka, a wyszła z tego przerażająca, powierzchowna opowiastka o współczesności – naszej, dzisiejszej. Niestety chybione.
Oto nasze podsumowania sezonu 2020/21. Oby kolejny był bogatszy i już tylko na scenach oraz widowniach teatralnych. Już wkrótce dwadzieścia premier na które czekamy sezonu 2021/22.