O przesłuchaniach I etapu Międzynarodowego XI Konkursu Wokalnego im. Ady Sari w Nowym Sączu pisze PG w Dzienniku Polskim.
Zakończył się pierwszy etap XI Międzynarodowego Konkursu Sztuki Wokalnej im. Ady Sari w Nowym Sączu. W poniedziałek późnym wieczorem w Małopolskim Centrum Kultury "Sokół" ogłoszone zostały nazwiska 22 osób, które zostały zakwalifikowane do dalszej rywalizacji. W tym gronie znalazła się siedemnastka Polaków. Jury w ciągu dwóch dni wysłuchało prezentacji 66 młodych śpiewaków z Armenii, Hiszpanii, Japonii, Korei Południowej, Macedonii, Polski, Serbii i Czarnogóry, Słowacji, Ukrainy oraz Włoch. Werdykt ogłosiła późnym wieczorem w poniedziałek prof. Henryka Januszewska, sekretarz komisji artystycznej. W sali "Sokoła" jedni przeżywali wielką radość, ale 2/3 uczestników musiało przełknąć gorzką pigułkę. - Śpiewanie jest jak narkotyk - podkreśliła przewodnicząca prof. Helena Łazarska. - Ale nie dla każdego jest on dobry. Każdy sam musi sobie odpowiedzieć na pytanie, czy widzi się w tym trudnym zawodzie. Jeśli chodzi o zasadę kw