Władze Łodzi podjęły odważną decyzję. W miniony piątek prezydent Hanna Zdanowska podpisała decyzję o anulowaniu długu, jaki wydająca "Tygiel Kultury" Fundacja "Anima" miała wobec miasta.
Przypomnijmy: w 2010 roku redakcja otrzymała od miasta dotację, ale umowę podpisano dopiero 28 czerwca. Redakcja pracuje jednak cały rok i do czerwca ponosiła już pewne koszty m.in. czynszu, energii, obsługi księgowej, opłacając je w części z wkładu własnego do konkursu, w którym otrzymała wsparcie. Wydatków tych nie uznało miasto. Zażądało zwrotu dotacji i tak powstał "dług" w wysokości 20 tys. zł, z odsetkami 27,5 tys. zł. W 2011 roku opinia prawna podana przez wiceprezydent Agnieszkę Nowak, mówiła, że możliwe jest tylko umorzenie odsetek. - Najlepszym prawem jest zdrowy rozsądek - cieszy się związany ze środowiskiem "Tygla" prof. Konrad Tatarowski, działacz opozycji demokratycznej, wieloletni redaktor Radia Wolna Europa i wykładowca Uniwersytetu Łódzkiego. Decyzja o anulowaniu długu jest na łódzkim gruncie bezprecedensowa, ale dzięki niej redakcja zarzuca pomysł rozwiązania "Animy" i może skupić się na organizowaniu pracy. Odblok