Łódzki Teatr Wielki w środku sezonu stracił dyrektora artystycznego. Decyzja o odwołaniu Tadeusza Kozłowskiego zapadła nagle, choć trudno powiedzieć, że niespodziewanie - pisze Michał Lenarciński.
Małgorzata Kowalska, dyrektor Wydziału Kultury Urzędu Marszałkowskiego, któremu teatr podlega, zapewnia, że nowy dyrektor zostanie powołany niezwłocznie. Można domyślać się, że odwołanie dyrektora w środku sezonu oznacza, że jego następca jest już znany. Podobnie jak dogodny termin zatrudnienia - 1 stycznia przyszłego roku. W operze wymieniane są nazwiska bardziej i mniej prawdopodobnych kandydatów, a Wojciech Skupieński, dyrektor naczelny teatru, przyznaje w radiu, że dziś zmiany na stanowisku szefa artystycznego opery będą omawiane z marszałkiem województwa. Wśród potencjalnych kandydatów mogących zastąpić odwołanego Tadeusza Kozłowskiego wymieniani są: dyrygent Jose Maria Florencio oraz dwaj reżyserzy: Tomasz Konina i Marek Weiss-Grzesiński. Jose Maria Florencio (ostatnio dyrektor artystyczny i naczelny Filharmonii Poznańskiej) jest dyrygentem znakomitym, w Łodzi znanym z licznych realizacji operowych (m.in. "Don Carlos" Verdiego). Za kilka