Nadal nie ma rozstrzygnięć w sprawie obsady stanowiska dyrektora w Teatrze Pinokio. Kierujący sceną Waldemar Wilhelm przestanie być dyrektorem naczelnym, a zostanie pełniącym obowiązki - pisze Krzysztof Kowalewicz w Gazecie Wyborczej - Łódź.
To tymczasowe rozwiązanie do końca roku. Przypomnijmy, że dyrektor Wilhelm miał ostatecznie zakończyć pracę w Pinokiu 25 września. Niestety, już wiadomo, że do tego czasu nie uda się nominować jego następcy. W konkursie ogłoszonym na to stanowisko przez magistrat komisja nie wskazała kandydata, który by się nadawał. - Miałem nadzieję, że przekażę we wrześniu obowiązki następcy - mówi Wilhelm. - Niestety, tak się nie stało. Prezydent Łodzi poprosił mnie, żebym jeszcze do końca roku pokierował instytucją. Co dalej? Wciąż nie wiadomo. Prezydent Jerzy Kropiwnicki miał po konsultacjach środowiskowych zaproponować komuś stanowisko w Pinokiu. Po ostatnich decyzjach widać jednak, że chętnych brak. Wilhelm: - W grudniu ostatecznie odchodzę z Pinokia. Mam już konkretne plany realizacyjne na nowy rok i nie mogę z nich rezygnować dalej kierując Pinokiem. Czy nowy konkurs coś da? - Trudno powiedzieć - uważa odchodzący dyrektor. - Nie chcę m