Prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki odwiedził wystawę lalek mechanicznych zorganizowaną w ramach V Festiwalu Solistów Lalkarzy.
Niezwykłą atrakcją tegorocznego festiwalu jest wystawa mechanicznych lalek hiszpańskiej grupy "Los Grumildos" [na zdjęciu], przywiezionych i skonstruowanych przez troje artystów pochodzących z Peru. Lalki, fantastyczne stwory o ludzkich cechach, grają na przeróżnych instrumentach i poruszają się dzięki wmontowanym w środku niewielkim silniczkom. Mają przy tym zmęczone twarze ludzi podpatrzonych na ulicy. Podczas otwarcia festiwalu wystawą zainteresował się prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki i, zamiast udać się na bankiet, poprosił Waldemara Wolańskiego, dyrektora "Arlekina", by ten pokazał mu ekspozycję. Wolański poprowadził prezydenta do oddzielonego czerwoną kotarą pomieszczenia o przygaszonym świetle. Pokazał kolejno 30-centymetrowych muzyków, podrygujących w szklanych klatkach. Po kilku minutach poprowadził prezydenta za kolejną czerwoną kotarkę. - Może prezydent nie powinien tego oglądać? - obawiała się jedna z peruwiańskich artyste