Midori, Ivo Pogorelić, Elina Garanca, Aleksandra Kurzak, Andrzej Dobber [na zdjęciu], Piotr Anderszewski - to nazwiska wielkich gwiazd, które urozmaicą nowy sezon artystyczny w Filharmonii Łódzkiej. Przewidziano w nim 129 wielkich i kameralnych wydarzeń. To niespotykana w historii filharmonii liczba!
Aby wziąć udział we wszystkich muzycznych wieczorach i porankach (będą także zdarzenia przedpołudniowe), zasiadając na najdroższych miejscach, należy w kasie filharmonii zostawić minimum osiem i pół tysiąca złotych. Minimum, bo na czterdzieści koncertów obowiązywać będą ceny specjalne, których w reklamowym wydawnictwie nie umieszczono. Na szczęście dla zaangażowanych muzycznie, a niezamożnych, są bilety w niższych cenach, a także wejściówki sprzedawane przed koncertem (jednak w ograniczonej liczbie) w cenie 10 i 15 zł. Najdrożej filharmonia sprzedaje bilety na transmisje z Metropolitan Opera: ceny biletów wynoszą 30, 50, 70 i 140 zł - co przy cenie biletów na podobne przedsięwzięcie w USA (około 20 dolarów) wydaje się zaskakujące. W tym sezonie comiesięczne wydarzenia wypełnią m.in.: "Salome" Richarda Strau-ssa, "Thais" Masseneta, "Łucja z Lammermoor" Donizettiego czy "Kopciuszek" Rossiniego, w którym usłyszymy mezzosopranistkę Elin�