Rosyjski dramaturg i reżyser przygotowuje w Teatrze Jaracza
"Babę Chanel" I "Marzenia Nataszy".
Nikołaj Kolada to człowiek instytucja: prowadzi kursy aktorskie i za swoje pieniądze wydaje młodych dramaturgów. Przez wielu jest uznawany za najważniejszego dramaturga i twórcę rosyjskiej sceny od lat 90. Artysta wprowadził do teatru rosyjskiego codzienność prowincji, marginesu społecznego, losy zwykłych ludzi uwikłanych w marzenia zmieniające się w tragedie. Taka Koladowa jest także "Baby Chanel". Jej akcja toczy się w prowincjonalnym domu kultury. Właśnie zakończył się koncert zespołu pieśni rosyjskiej. Nie był to zwykły koncert, ale występ przygotowany z okazji dziesięciolecia istnienia grupy. Kobiety, leciwe emerytki, przystępują właśnie za kulisami do konsumowania jubileuszu. Nastrój nieco psują drobne swary pomiędzy nimi. Humor emerytek poprawia pojawienie się młodego szefa zespołu, w którym wszystkie po cichu się podkochują. Jednak nie ma on dobrych wieści - planuje przyjąć do zespołu nową solistkę, a chórzystki zepchnąć na